„Tutaj się nie da żyć” – krzyczeli mieszkańcy Jerzmanowej na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami KGHM-u, dotyczącym problemu jakim jest wydobywający się szybu Sg2, siarkowodór. Niektórzy mieszkańcy, w obawie o swoje zdrowie, myślą nawet o wyprowadzce z podgłogowskiej miejscowości. Na razie nie ma skutecznej technologii, która rozwiązałaby ten problem. KGHM rozpoczyna, warty 200 mln zł, projekt licząc, że tym razem uda znaleźć się technologię, która całkowicie wyeliminuje problem.
Od kilku lat mieszkańcy gminy Jerzmanowa zmagają się z uciążliwym zapachem wydobywających się gazów. „Tutaj się nie da żyć”– mówili na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami KGHM-u. Boją się o swoje zdrowie. Narzekają na wiele dolegliwości zdrowotnych, między innymi zawroty i bóle głowy, piekące oczy – „Od czasu kiedy się przeprowadziłem do Jerzmanowej moje dzieci zaczęły w drastyczny sposób chorować” – mówi Radosław Stano.
Niektórzy myślą nawet o wyprowadzce z podgłogowskiej miejscowości – „Ja jestem na dzień dzisiejszy tak zdesperowany, że nie mam ochoty tutaj mieszkać” – dodaje Radosław Stano. Jednak odkąd pojawił się problem siarkowodoru zainteresowanie nieruchomościami w gminie znacznie spadło.
Mieszkańcy nie wierzą w badania przeprowadzone na zlecenie KGHM-u, wykonane przez Klinikę Chorób Zdrowotnych i Nadciśnienia Tętniczego we Wrocławiu, z których wynika, że siarkowodór, który czują na co dzień, nie ma wpływu na ich zdrowie. Dlatego teraz przeprowadzone zostaną kolejne badania, tym razem na wniosek gminy – „Władze gminy Jerzmanowa podjęły decyzję o przeprowadzeniu w tym roku badań powietrza, których zleceniodawcą będzie gmina. Zlecenie otrzyma firma niezależna z akredytacją” – mówi Lesław Golba, wójt gminy Jerzmanowa.
Przedstawiciele KGHM-u przekonują, że wkładają wiele wysiłku, aby rozwiązać ten problem. Jednak nie ma na razie technologii, która byłaby skuteczna – „Teraz przymierzamy się do nowego projektu z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, którego budżet wynosi ok. 200 mln złotych. Program redukcji siarkowodorów będzie jednym z priorytetów. Liczymy, że uczelnie jak i wyspecjalizowane firmy pomogą nam przynieść nową technologię, która całkowicie wyeliminuje ten problem” – mówił wiceprezes KGHM Wojciech Kędzia.
Niestety nie wiadomo kiedy to się stanie.
W najbliższych dniach uruchomiona zostanie strona internetowa sg2.kghm.pl. Teraz mieszkańcy sami będą mogli sprawdzić sobie na stronie jakie jest stężenie siarkowodoru w powietrzu. Dane prezentowane na stronie są średnimi wartościami z każdej półgodziny –„Chcemy żeby mieszkańcy sami mogli sprawdzić jakie jest stężenie, kiedy poczują zapach” – mówi rzecznik prasowy KGHM-u Dariusz Wyborski. Na stronie mieszkańcy będą też mogli zadawać pytania.
Więcej na ten temat na naszym portalu w najbliższym temacie tygodnia.