” To właśnie tego wieczoru, wspominanego od wieki wieków, w ubogiej stajence, wśród bydła Bóg się narodził w człowieku”- takimi słowami, wypowiedzianymi przy zgaszonych światłach rozpoczął się wieczór kolęd i pastorałek w Pieszkowie. Chwilę potem, nadal w całkowitej ciemności, na świetlicy rozległ się głośny, przeraźliwy płacz malutkiego dziecka…
Na sali wyraźnie było słychać wielkie poruszenie. Gdy w końcu w ciemnym pomieszczeniu na scenę padło światło, goście ujrzeli Maryję tulącą małe zawiniątko. Tę wzruszającą scenę dopełnił piękny, niebanalny głos Oli Naglik z Obory, która piosenką „Mario czy ty wiesz” wycisnęła łzy niejednemu obserwatorowi. Ola jest zwyciężczynią tegorocznej „Cecyliady”, więc można sobie wyobrazić oryginalny i piękny sposób wykonania utworu. Dziękujemy Olu za tak wielką dawkę wzruszeń.
Tego dnia goszczono również na scenie rodzeństwo Ziętek z Osieka, które zaprezentowało dwie kolędy pięknie wykonane na flecie poprzecznym i akordeonie – taki duet nie jest powszechny, cieszymy się więc, że mogliśmy podziwiać go w Pieszkowie. Z pazurem i przytupem wystąpiły Osieczanki – dziołchy prawdziwie rozśpiewane, uśmiechnięte, chętnie śpiewałyby do samego rana.
Na pochwałę zasługują niewątpliwie: Julia Rębisz, Nadia Durda, Natalia Dokla i Weronika Gancarczyk które debiutowały na scenie śpiewając kolędy w wersji karaoke lub grając na gitarze (tak trzymać dziewczyny!!!), z solowymi występami pokazali się również stali bywalcy śpiewnych uroczystości Klaudia Jędrak oraz ks.Wojciech Skowron SDB.
Nie byłoby wieczoru kolęd bez Naszych Górali, skrzypeczek i „Jezusicka”. Trzeba przyznać, że panowie to potrafią przygrywać, do śpiewu porywać, ino się stoły trzęsły, hej!
W dzień kolędowania, obchodziliśmy w Polsce również Dzień Transplantacji. To bardzo ważne święto dla wszystkich „składaków”, czyli ludzi po przeszczepie. Nie było lepszego momentu, aby wspomnieć o dawcach, którzy wyrażając zgodę na pobranie narządów po śmierci, ratują życie innym ludziom. Dzięki nim, tak wiele osób może jeszcze cieszyć się dobrym zdrowiem. Nieznani, niedocenieni, niewidoczni… Dla nich, piękną „Kolędę dla nieobecnych” zaśpiewała Agnieszka Windysz.
Chyba każdy z uczestników znalazł w programie tego wieczoru coś,do czego będzie wracał myślami… Mieszkańcy Pieszkowa zapraszamy za rok.
GMINA LUBIN
