Świetny mecz Chrobrego Głogów i pewne zwycięstwo w Bytowie

0
1166

Bardzo dobre spotkanie rozegrali w Bytowie piłkarze pierwszoligowego Chrobrego Głogów, którzy wrócili do domu z kompletem punktów. Pomarańczowo-czarni rozbili sąsiada z ligowej tabeli 3:0 i zasłużenie dopisali do swojego dorobku trzy oczka. Bramki dla głogowian zdobywali Maciej Górski, Paweł Wojciechowski oraz Bartosz Machaj.

Głogowianie jechali do Bytowa mając w pamięci dwie porażki. W miniony weekend podopieczni Ireneusza Mamrota musieli uznać wyższość Rozwoju Katowice, natomiast wcześniej wrócili bez punktów z Grudziądza. Tym razem przeciwnikiem pomarańczowo-czarnych była Bytovia Bytów, ligowy sąsiad z tabeli, który przed meczem wyprzedzał Chrobrego dzięki wygranej w pierwszym bezpośrednim starciu.

Zawodnicy prowadzeni przez Ireneusza Mamrota dobrze weszli w to spotkanie i od początku byli dominującą stroną. Pierwszą świetną okazję głogowianie wypracowali sobie w 23. minucie gry. Piłkę dogrywał Dominik Kościelniak, zgrał ją Łukasz Szczepaniak, a całość wykończył Michał Ilków-Gołąb. Tym razem na posterunku był jednak golkiper miejscowych i nadal utrzymywał się bezbramkowy remis. Chwilę później próbował też Mateusz Machaj, ale ta próba również nie zakończyła się powodzeniem.

Najlepszą okazję piłkarze Chrobrego Głogów mieli w 37. minucie, kiedy piłkę na jedenastym metrze ustawiał wspomniany już Machaj. Pomocnik pomarańczowo-czarnych uderzył jednak obok bramki. Do szatni oba zespoły schodziły więc przy bezbramkowym remisie, choć z gry zdecydowanie więcej mieli podopieczni trenera Mamrota.

Po zmianie stron głogowska drużyna nadal robiła swoje. Chwilę po wznowieniu uderzał Maciej Górski, ale znów dobrze interweniował Gerard Bieszczad. Golkiper Bytovii Bytów tyle szczęścia nie miał w 64. minucie. W pole karne dośrodkował Damian Sędziak, a futbolówkę do bramki skierował Górski, zdobywając tym samym swoją jedenastą bramkę na pierwszoligowych boiskach w tym sezonie. Pomarańczowo-czarni poszli za ciosem i kilkanaście minut później ponownie cieszyli się ze zdobytej bramki. Tym razem na listę strzelców wpisał się Paweł Wojciechowski, który pojawił się na placu gry w miejsce autora pierwszego trafienia. Swój wkład w zwycięstwo miał zresztą również inny rezerwowy, Bartosz Machaj. Pomocnik Chrobrego ustalił wynik spotkania i trzy punkty powędrowały do Głogowa!

„Nie ma co ukrywać, to zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, bo mieliśmy serię czterech spotkań bez wygranej. Cieszymy się podwójnie, bo to także pierwszy mecz, w którym nie straciliśmy bramki. Mam nadzieję, że to tchnie wiarę w drużynę. Po tych ostatnich występach było widać w bramkowych sytuacjach w pierwszej połowie – którą rozegraliśmy naprawdę dobrze – brak spokoju, nerwowość. Dziś krótko, po prostu się cieszymy i czekamy na kolejny mecz” – powiedział trener Ireneusz Mamrot.

Kolejny mecz pomarańczowo-czarni rozegrają 16 kwietnia przy Wita Stwosza. Rywalem będzie Stomil Olsztyn.

DRUTEX-BYTOVIA – CHROBRY GŁOGÓW 0:3 (0:0)
0:1 Górski 64
0:2 Wojciechowski 76
0:3 Machaj B. 90

W 37 minucie Mateusz Machaj (Chrobry) nie wykorzystał rzutu karnego (strzał niecelny)

DRUTEX-BYTOVIA: Bieszczad – Czarnecki, Wróbel, Opałacz, Poczobut (82. Rzuchowski), Jakóbowski, Serafin, Monterde, Nwaogu, Wacławczyk (66. Klichowicz), Janeczko (66 Kryszak).

CHROBRY: Janicki – Ilków-Gołąb, Lafrance, Michalec, Samiec, Sędziak (83. Machaj B.), Drewniak, Machaj M. (77. Hudyma), Kościelniak, Szczepaniak, Górski (67. Wojciechowski).

ŻÓŁTE KARTKI: Serafin- Michalec.
SĘDZIA: Artur Aluszyk (Szczecin).
WIDZÓW: 600.

/fot. Chrobry Głogów S.A./