Sparing: Lech Poznań – Chrobry Głogów 3:0

0
1314

Zwycięstwem aktualnych mistrzów Polski zakończył się rozegrany we wtorek mecz kontrolny pomiędzy Lechem Poznań a Chrobrym Głogów. Dla szóstej drużyny Ekstraklasy był to ostatni sprawdzian przez wznowieniem walki o ligowe punkty, w związku z czym wielkopolski klub zdecydował, że mecz odbędzie się bez udziału mediów oraz kibiców.

Wtorkowy sparing odbył się „za zamkniętymi drzwiami” i zakończył pewnym zwycięstwem Kolejorza. Dla najlepszej polskiej drużyny ubiegłego sezonu była to próba generalna przed wznowieniem walki na ekstraklasowych boiskach. Wielkopolska ekipa zagra o stawkę w najbliższą niedzielę (14 lutego), a jej przeciwnikiem będzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza.

Pomarańczowo-czarni zagrali z poznańskim zespołem bez kilku kluczowych graczy. Na boisku zabrakło Sławomira Janickiego, Szymona Drewniaka, Wołodymyra Hudymy, Krzysztofa Ziemniaka, Dominika Kościelniaka oraz pozyskanego niedawno Mateusza Długołęckiego. Ostatecznie sparing, podobnie jak rozegrany w 2011 roku mecz Pucharu Polski, zakończył się zwycięstwem Lecha Poznań 3:0.

„Przy porażce 0:3 dziwnie to zabrzmi, ale do pewnego momentu byłem bardzo zadowolony z postawy zespołu. Początek meczu: kilka fajnie przeprowadzonych akcji i zakończonych uderzeniem. Do tego graliśmy blisko siebie, dobrze przesuwaliśmy, dobrze asekurowaliśmy… Szkoda, że nie udało się nic strzelić. Przynajmniej tego jednego gola. Lech pokazał, co znaczy klasa, bo podejmowane przez niego decyzje przed bramką w większości były trafne. Po tym poznaje się siłę przeciwnika” – skomentował trener Ireneusz Mamrot.

Do wznowienia walki na pierwszoligowych boiskach głogowianom pozostał prawie miesiąc. Do tego czasu piłkarze Chrobrego Głogów rozegrają jeszcze kilka gier kontrolnych. Najbliższa z nich w sobotę 13 lutego z Zagłębiem Lubin. Później formę pomarańczowo-czarnych sprawdzi jeszcze Warta Poznań oraz MKS Kluczbork. – „To już mówiłem. Wisła Płock czy Arka Gdynia nie osłabiły się, tylko wzmocniły. Do nas przyszli dobrzy zawodnicy, ale nie ukrywajmy – straciliśmy dwójkę środkowych obrońców. Potrzeba po takim czymś czasu na zgranie. Stać nas na wyższe miejsce w tabeli, ale jeśli co pół roku będziemy tracili wyróżniających się zawodników to zawsze będzie trudniej. Takie są realia klubu i nie można mieć o nie pretensji” – dodał opiekun głogowskiej drużyny.

LECH POZNAŃ – CHROBRY GŁOGÓW 3:0 (2:0)
Bramki: Jevtić, Pawłowski, Kownacki.

CHROBRY: Szymański (70. Rzepecki) – Ilków-Gołąb (60. Pisarczuk), Horoszkiewicz, Michalec, Samiec (60. Hodowany), Machaj M. (70. Gąsior), Gąsior (46. Malinowski), Machaj B. (70. Wojciechowski), Szczepaniak, Wojciechowski (46. Sędziak), Górski.

Zdjęcie pochodzi z rozegranego w 2011 roku meczu Pucharu Polski.