Sławska Noc Reggae już za nami

0
1899

W sobotę 5. lipca odbyła się już VI edycja Sławskiej Nocy Reggae. Na scenie przy plaży sławskiego jeziora można było usłyszeć takich artystów, jak: Jamal, Bethel, Chonabibe, Splendid Soundsystem, Damian SyjonFam, Kudłacz i Hopkins. Tłumy pod sceną, fala gorących brzmień unosząca się nad Sławą i pozytywna energia – tak wyglądała tegoroczna Sławska Noc Reggae.

Impreza wystartowała z lekkim opóźnieniem, pierwszy artysta pojawił się na scenie o 18:30, a był nim wokalista lubelskiego soundu Sensithief – Hopkins. Muzyk swoje inspiracje czerpie ze współczesnej muzyki jamajskiej i to właśnie wpływy tamtejszych artystów dało się usłyszeć podczas sobotniego  występu. Piosenką, którą Hopkins przywitał się ze sławską publicznością był utwór pt. ”To, co najlepsze”. Publiczność bujała się w rytm słonecznych dźwięków muzyki rodem z Jamajki. Jak przyznał Hopkins podczas wczorajszej Sławskiej Nocy Reggae – Ja jestem w tym miejscu, bo kocham muzykę reggae. Ale ja i Kudłacz jesteśmy tu po to, żeby rozgrzać was przed wydarzeniami, jakie szykują dla was kolejni muzycy. Sami nie możemy się ich już doczekać.

Zaraz po Hopkinsie na scenie pojawił się Kudłacz, który, tak jak Hopkins, również jest wokalistą Sensithief. W zespole panowie współpracują ze sobą od 2007 roku.Ich sobotnim zadaniem było rozgrzanie sławskiej publiczności, co faktycznie im się udało. Trzepot flag w rastafariańskich barwach zgromadzonych pod sceną i kołysząca się w rytm pozytywnego brzmienia publika tworzyła niesamowitą atmosferę.

Kolejnym artystą wywodzącym się ze wschodniej Polski, który pojawił się na sławskiej scenie był Damian SyjonFam. Jest to wokalista, autor tekstów i człowiek oddany muzyce i przesłaniu, jakie ta za sobą niesie. Zaraz po nim sławską sceną zawładnęła grupa Chonabibę.

2014-07-05 Sławska Noc Reggae @Sława (fot.P.Dudzicki)  008

Podczas tegorocznej edycji Sławskiej Nocy Reggae wystąpiło aż czterech przedstawicieli muzyki reggae z z Lublina. Czwartą ekipą ze wschodniej części Polski była grupa Chonabibę. – Przyjechaliśmy do was całkiem sporą ekipą ze wschodu: Damian, chłopki nasi Kudłacz i  Hopkins, no i my! Niezmiernie miło jest nam tutaj powrócić. Dziękujemy wam, że po raz kolejny możemy czuć się jak u siebie – Chonabibę zagrali w Sławie trzy lata temu. – Już niedługo odbędzie się nasz własny Chonabibe Festiwal zapraszamy was w nasze strony. U nas jest równie przyjemnie jak tu w Sławie – Chonabibe Fesiwal odbędzie się 15-16 sierpnia w urokliwym parku w Opolu Lubelskim. W ciągu czterech lat edycji na festiwalu wystąpili różni przedstawiciele miejskich brzmień, m. in.: O.S.T.R., Pokahontaz, Gooral, Łona i Webber, Tallib, Natural Dread Killaz, Paluch. Chonabibę Festiwal został doceniony przez czytelników Gazety Wyborczej ”Co jest grane?” – w 2013 roku otrzymał ”Strzałę 2013” za najlepsze wydarzenie kulturalne na lubelszczyźnie. Podczas sobotniego koncertu panowie z Chonabibę dali również małą próbkę beatboxu. – Nasza muzyka nie jest dla małolatów ani dla starych pryków. Jest po prostu dla wszystkich, którzy lubią się dobrze bawić – niezwykle pozytywna grupa Chonabibę świetnie nastroiła publiczność przed kolejnym koncertem.

2014-07-05 Sławska Noc Reggae @Sława (fot.P.Dudzicki)  060

Niepodważalną gwiazdą tego wieczoru był jeden z najbardziej znanych w Polsce przedstawicieli muzyki reggae i dancehallu – Jamal, który w sobotni wieczór zgromadził pod sceną setki fanów. Publiczność bawiła się przy takich hitach wokalisty, jak:  ”Słowo’‘, ”Mierzyć wyżej” czy ”6.0.6”. Podczas jednego z większych przebojów grupy pt. ”Peron” z nieba spadł deszcz. Jednak bynajmniej nie wystraszył on zgromadzonej w Sławie publiczności, a  wręcz przeciwnie, rozgrzał ją jeszcze bardziej. Las uniesionych pod sceną rąk, setki ciał bujających się w rytm wylewających się ze sceny dźwięków, szaleństwo na scenie – te elementy złożyły się na niewiarygodną energię, która porwała wszystkich uczestników Nocy.

2014-07-05 Sławska Noc Reggae @Sława (fot.P.Dudzicki)  071

Tomasz Mioduszewski to wokalista, który niechętnie dzieli się swoim życiem prywatnym, jednak na Sławską Noc Reggae przyjechał z żoną Sylwią i synkiem Kubą, którego przedstawił sławskiej publiczności – ten moment był dowodem na to, że Sławska Noc Reggae jest czymś więcej, niż tylko zwykłym koncertem. Artyści jednoczyli się z fanami, wielokrotnie podkreślali też, że wszyscy – muzycy i publiczność – tworzą jedną wielką rodzinę – Bo festiwal w Sławie to nie jest Opole. To jest rodzina – mówił Miodu. Ostatnią piosenką w oficjalnej części koncertu Jamala był utwór ”Pójdę tylko tam”, który zagwarantował uczestnikom sobotniej Nocy to, do czego dążą przedstawiciele muzyki reggae, czyli słynne ”more fire”. Zespół jeszcze nie opuścił sceny, kiedy publika zaczęła wywoływać artystów na bis. Na scenie ponownie pojawił się Jamal – zazwyczaj jest tak, że my schodzimy, wy krzyczycie i trochę się z wami droczymy. Ale dajmy sobie spokój z tym cyrkiem – zespół w jedną chwilę pojawił się z powrotem na scenie i ponownie zawładnął sławską sceną i publicznością.

2014-07-05 Sławska Noc Reggae @Sława (fot.P.Dudzicki)  065

Dokładnie o 23:05 ze zgromadzoną w Sławie publiką przywitał się wrocławski zespół Bethel. Ze sławskiej sceny rozbrzmiało Reggae, dub oraz ska, czyli mieszanka, z której zespół słynie. Wokalista Grzegorz Wlaźlak swoim niezwykle pozytywnym usposobieniem rozbawiał sławską publiczność przez cały występ. Bethel oprócz pozytywnej dawki muzyki słynie również z niezwykłych ruchów i choreografii prezentowanych na scenie. Nie są to jednak kroki wyuczone pod okiem profesjonalnego choreografa, a spontanicznie ‘wygibasy’, które prowokuje dobra energia pochodząca z muzyki. W swoje zabawy ruchowe Bethel wciągał także publiczność, która wykonywała wszystkie prośby Wlaźlaka bez najmniejszych oporów świetnie się przy tym bawiąc. Zarówno muzycy, jak i publiczność bawiła się tak dobrze, że w pewnym momencie wokalista i trębacz zespołu zeskoczyli ze sceny i nie tylko podeszli do publiczności, ale przeskoczyli przez barierki i znaleźli się bezpośrednio w tłumie, z  którym wspólnie odśpiewali fragment piosenki. Swoim występem Bethel porwał publikę do tego stopnia, że na propozycję wokalisty o zdjęciu koszulek przez męską cześć publiki, ta nie wahała się ani przez moment. Wśród kręcących się nad głowami publiczności koszulek nie zabrakło także tych damskich. Zespół bisował czterokrotnie, co świadczy o tym, że publiczność była zachwycona występem zespołu Bethel.

Piękna pogoda, tafla kołyszącej się wody sławskiego jeziora, tłumy pozytywnie nastawionych do życia ludzi i niesamowita energia pochodząca od pięknych osób zgromadzonych zarówno na, jak i pod sceną – tak wyglądała Sławska Noc Reggae 2014. Do zobaczenia za rok!

Polecamy obejrzeć naszą fotorelację ze Sławskiej Nocy Reggae.

2014-07-05 Sławska Noc Reggae @Sława (fot.P.Dudzicki)  085