Rok rozpoczęty od porażki w Bydgoszczy

0
1237

Bez zwycięstwa wracają z Bydgoszczy koszykarki CCC Polkowice, które nie przerwały tym samym niechlubnej serii. Poprzedni rok polkowiczanki zakończyły dwoma przegranymi, w nowy weszły z trzecią. Tym razem zabrakło kilku punktów w wyjazdowym starciu z Artego.

Spotkanie w Bydgoszczy zapowiadane było jako szlagier Energa Basket Ligi i z pewnością nie zawiodło kibiców. W meczu nie zabrakło walki, zaangażowania z obu stron, ciekawych akcji oraz zwrotów akcji. Warto tylko dodać, że pierwszą kwartę polkowiczanki przegrały różnicą szesnastu trafień, natomiast po drugiej zniwelowały stratę do zaledwie dwóch punktów.

Wszystko zaczęło się już od pierwszych minut, bo nie powinniśmy pozwolić przeciwnikowi zdobyć aż 26 punktów w pierwszej kwarcie. Innym problemem były niecelne rzuty z otwartych pozycji, których udawało się nam sporo wypracować, a mimo to nie kończyły się one tak, jak byśmy chcieli. Trzecim problemem, który zdecydował o wyniku, była różnica pomiędzy zdobyczami punktowymi polskich zawodniczek i nie musimy dziś rozpatrywać bydgoszczanki Julie McBride jako polskiej koszykarki. Bez niej pozostałe Polki w Artego zdobyły 26 punktów, a u nas zaledwie trzy Dominiki Owczarzak. Tak wyglądała gra z mojego punktu widzenia i właśnie te trzy rzeczy zdecydowały o porażce – wylicza trener koszykarek CCC Polkowice, Maros Kovacik.

Do trzeciej kwarty obie drużyny przystępowały z wyrównanymi szansami. Dwa punkty przewagi po stronie Artego nie były stratą, która stawiałaby polkowiczanki w trudnej sytuacji. Niestety dla nich, trzecia odsłona znów upłynęła pod dyktando gospodyń. Miejscowe koszykarki wygrały 14:12 i powiększyły swoją przewagę przed decydującym starciem.

Dla kibiców z pewnością był to bardzo dobry i ciekawy mecz. Dla nas trochę “rollercoaster”, bo świetny początek, ale potem bardzo szybko odrobione 14 punktów przez rywalki i do przerwy prowadziliśmy tylko dwoma punktami. Druga połowa meczu to już wielka „bitka” na parkiecie. Żadna z drużyn nie ustrzegła się błędów, oba zespoły grały bardzo agresywną obronę i wynik świadczy o tym, że było to bardzo zacięte spotkanie – ocenił spotkanie opiekun bydgoszczanek, Tomasz Herkt.

Czwarta kwarta zakończyła się remisem 18:18, a cały mecz triumfem Artego 72:68. Polkowiczanki nie przełamały więc złej passy. Już w środę przed nimi kolejne ważne spotkanie. Tym razem w ramach Euroligi, na wyjeździe z francuskim Bourges Basket.

Artego Bydgoszcz – CCC Polkowice 72:68

(26:10, 14:28, 14:12, 18:18)

Artego: Szott-Hejmej 16, Morrison 15, Mcbride 11, Międzik 8, Hornbuckle 8, Stanković 6, Radočaj 6, Poboży 2.

CCC: Kaltsidou 21,Fagbenle 17, Hayes 13, Leedham 6, Kizer 4, Thomas 4, Owczarzak 3.

Zdjęcie: CCC Polkowice