W wyniku pożaru do którego doszło dzisiaj (18.04) w południe na ul. Wołodyjowskiego w Polkowicach, cztery osoby wymagały pomocy medycznej, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ogień pojawił się w mieszkaniu na pierwszym piętrze, które uległo całkowitemu spaleniu.
Poprzez elewację pożar rozwinął się także na sąsiednich piętrach. W wyniku działań gaśniczych zalane zostały również mieszkania znajdujące się na parterze. Pożar udało się opanować szybko, ale uszkodzony został w zasadzie cały pion budynku.
W akcji udział brało 12 zastępów straży pożarnej w tym dwie autodrabiny i pojazd z JRGH Lubin oraz Zespoły Ratownictwa Medycznego i policja.
-Wszystkie poszkodowane osoby mają zapewnioną opiekę i znajdą schronienie do czasu, aż będą mogły wrócić do swoich mieszkań. Jedna z poszkodowanych znajduje się obecnie pod opieką Ośrodka Pomocy Społecznej. Kobieta zamieszka w mieszkaniu zastępczym – powiedział burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.
Na miejscu nadal pracują służby, trwają również prace związane z osuszaniem mieszkań. Strażacy oraz elektrycy i pracownicy gazowni sprawdzają każde mieszkanie. W mieszkaniach, w których instalacje elektryczne nie uległy naruszeniom, prąd powinien pojawić się późnym popołudniem. Nadal jednak trwają oględziny instalacji gazowej i nie wiemy jeszcze, kiedy podłączona zostanie instalacja gazowa.
W mieszkaniu, w którym doszło do pożaru trwa dochodzenie policji.
Gminni konserwatorzy oraz strażacy dokonali już pomiaru okien, by móc jak najszybciej je zabezpieczyć. Wymiana okien zostanie pokryta ze środków spółdzielni mieszkaniowej.
W trakcie akcji mogło dojść do uszkodzenia drzwi zewnętrznych. Jeśli istnieje potrzeba nadzoru mieszkań, miasto prosi o kontakt ze strażą miejską.
POLKOWICE.EU