Radosław Kawęcki walczy o kolejne medale Mistrzostw Świata

0
1987

W najbliższą niedzielę (2 sierpnia) w rosyjskim Kazaniu rozpocznie się rywalizacja w pływackich Mistrzostwach Świata. Dla wielu zawodników reprezentujących biało-czerwone barwy jest to pierwsza impreza tej rangi w karierze. Doświadczenia z pewnością nie zabraknie głogowianinowi, Radosławowi Kawęckiemu, który z poprzednich MŚ przywiózł srebrny medal.

Mistrzostwa Świata w Rosji trwają już od końca poprzedniego tygodnia, jednak do tej pory rywalizowali głównie skoczkowie do wody oraz waterpoliści. Zmagania pływaków rozpoczną się za dwa dni i wtedy też biało-czerwoni staną do walki o medalowe zdobycze. Nas z pewnością najbardziej interesuje postawa Radosława Kawęckiego. 24-letni głogowianin wywalczył w poprzednich Mistrzostwach Świata w Barcelonie (2013) srebrny medal na 200 metrów stylem grzbietowym. W Kazaniu popularny „Kawa” również wystartuje na tym dystansie, a dodatkowo powalczy o medal na 100 metrów stylem grzbietowym. Głogowski pływak jest wymieniany w gronie głównych kandydatów do zdobycia medalu, jednak – jak sam przyznał – stara się o tym nie myśleć. – „Nie lubię takiego podejścia. Wiem, że dziennikarze uwielbiają takie deklaracje, często ciągną za język (śmiech). Ale nie, nie dam się podpuścić. Na każdej imprezie jest zawsze wiele niewiadomych. Nie będę gdybał, nie jestem wróżką. To, co najważniejsze i to, na co miałem wpływ, już zrobiłem. Długie tygodnie ciężkiej pracy, tak że nie raz bolały mięśnie, aż chciałem krzyczeć. Trener dawał mi ostro w kość, a ja dawałem z siebie maksa. Wstawałem każdego dnia przed szóstą rano z myślą, że mam konkretny plan do zrealizowania. Nie fiksowałem się ani na medalach, ani na mistrzostwach. Skupiałem się na pracy” – powiedział w jednym z wywiadów. Zapytany o to, czy ma jakiś cel na nadchodzące mistrzostwa, odpowiedział: – „Tak, mam. Popłynąć dobrze w każdym wyścigu. Chcę wychodzić z wody z poczuciem, że zrobiłem tego dnia wszystko, co było w mojej mocy.”

Medalowe rozważania i zamieszanie wokół zawodników z pewnością nie pomagają w skupieniu się na samych zawodach, jednak w przypadku Radosława Kawęckiego nie powinny one dziwić. Wychowanek klubu MKS Piast Głogów od kilku lat utrzymuje się w światowej czołówce, czego najlepszym potwierdzeniem są świetne rezultaty i medale wywalczone podczas imprez najwyższej rangi. Poza wspomnianym srebrem z Barcelony, Radosław Kawęcki ma na swoim koncie dwa złote medale Mistrzostw Europy, dwa złota i srebro Mistrzostw Świata na basenie krótkim czy cztery złote krążki oraz jeden srebrny, które wywalczył w mistrzostwach Starego Kontynentu (basen 25 m). Na początku lipca 24-letni pływak wystartował też w Mistrzostwach Węgier, które były jednym ze sprawdzianów przed imprezą w Kazaniu. Tam Kawęcki pokazał się z bardzo dobrej strony i wywalczył dwa medale – brąz na 100 metrów grzbietem i złoto na swoim koronnym dystansie. Na czas tegorocznego czempionatu wszystkie sportowe osiągnięcia głogowskiego pływaka schodzą jednak na dalszy plan, bo na chwilę obecną zdecydowanie najważniejsze są Mistrzostwa Świata w Kazaniu.

Radosławowi Kawęckiemu życzymy jak najlepszych startów w Rosji i kolejnych medalowych zdobyczy, a zwłaszcza tych z najcenniejszego kruszcu!