Premier Ewa Kopacz w Hucie Miedzi „Głogów”

0
2357
2015-07-28 Premier Ewa Kopacz w Hucie Miedzi „Głogów” @Huta Miedzi „Głogów”

Wczoraj (27 lipca) premier Ewa Kopacz odwiedziła Hutę Miedzi „Głogów”. W krótkiej wycieczce po budowie pieca zawiesinowego towarzyszyli jej prezes KGHM Herbert Wirth oraz dyrektor głogowskiej huty Artur Król. – „Jestem dumna z tego, co tu zobaczyłam” – mówiła Prezes Rady Ministrów podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami.

Przed konferencją prasow odbyło się krótkie spotkanie premier Ewy Kopacz z władzami huty, w którym uczestniczyli również Minister Skarbu Andrzej Czerwiński, Wojewoda Dolnośląski Tomasz Smolarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski i posłanka Ewa Drozd. Rozmawiano na temat przyszłości KGHM oraz możliwości zmian w ustawie o podatku od kopalin.

Premier Ewa Kopacz podkreśliła ważną rolę KGHM dla polskiej gospodarki. – To taki narodowy champion. Koło zamachowe polskiej gospodarki – mówiła Prezes Rady Ministrów podczas konferencji prasowej. Premier nie wykluczyła możliwości wprowadzenia zmian w ustawie o podatku od kopalin.

Powinniśmy szczegółowo przeanalizować strukturę podatku – mówiła Ewa Kopacz. – Warto by było, żeby eksperci pochylili się nad strukturą tego opodatkowania. Być może trzeba pomyśleć także o tym, żeby zrównać ten podatek z podatkiem od wydobycia węglowodorów, który będzie obowiązywał od 1 stycznia 2016 r.

Najważniejsze są jednak, zdaniem premier Kopacz, rozmowy o przyszłości KGHM i planowanych inwestycjach, z którymi wiążą się nowe miejsca pracy. Prezes Rady Ministrów zapewniła, że jest otwarta na propozycję ulg dla KGHM jako firmy, która dokonując inwestycji i poszukując nowych złóż, będzie przyczyniać się do obniżenia bezrobocia. Premier podkreśliła, że warto rozważyć rezygnację z podatku od nowych złóż do momentu, kiedy zainwestowane w eksploatację pieniądze nie zostaną wyrównane przez wydobycie.

Prezes Rady Ministrów odniosła się także do wypowiedzianej tego samego dnia w Lubinie przez posła Mariusza Błaszczaka, szefa klubu parlamentarnego PiS, propozycji całkowitej likwidacji podatku od kopalin. – Obserwuję moich oponentów politycznych i dochodzę do wniosku, że dzisiaj można ze wszystkiego zrezygnować – mówiła premier. – Chcę tylko przypomnieć, że podatek z KGHM-u do budżetu Państwa, od roku 2012, to 5 mld złotych. Jeśli ze wszystkiego będziemy rezygnować, to za chwilę Komisja Europejska, która zdjęła z nas procedury nadmiernego deficytu, straci cierpliwość, a reguła wydatkowa tego nie wytrzyma.

Prezes Rady Ministrów komentowała, że zwalnianie od podatków i rozdawnictwo, którego chce PiS, może doprowadzić do sytuacji, z jaką w tej chwili zmaga się Grecja. – Jeśli zrobimy sobie „wolną amerykankę” i będziemy rozdawać czy zwalniać wszystkich po drodze, którzy nam się trafią podczas kampanii wyborczej, to za chwilę będziemy mieli powtórkę z rządów Ciprasa w Grecji. Jemu wystarczyło 5 miesięcy. Myślę, że przy takim tempie, jakie w tej chwili opozycja proponuje, to w pół roku można zniszczyć dobrą i stabilną sytuację finansową Polski – mówiła Ewa Kopacz.