Pożyczył samochód od szwagra

0
2180

Pościgiem policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie zakończyła się przejażdżka 31 – letniego mieszkańca Głogowa. Mężczyzna bez wiedzy swojego szwagra zabrał jego samochód. Kierując Oplem Astra, nie reagował na polecenia policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie do zatrzymania. 31 – letni mężczyzna uciekał i po krótkim pościgu rozbił auto w pobliżu skrzyżowania w centrum miasta, wjeżdżając w pas zieleni. Zatrzymany był agresywny i nietrzeźwy. 31 – latek usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym, jego krótkotrwałego zaboru, spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym i niepodporządkowania się poleceniom policjantów. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

31 – latek zabrał samochód swojego szwagra, kiedy ten z chorym dzieckiem udał się do szpitala. Mężczyzna w stacyjne zostawił kluczki. 31 – latek skorzystał z okazji i zamiast pilnować pojazdu skorzystał z sytuacji i odjechał nim. Jednak 31- latek w momencie wejścia za kierownice był już po kilku piwach. – Właściciel auta telefonicznie poinformował policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie o całym zajściu. Patrolujący miasto policjanci zauważyli poszukiwane auto na ulicy Kamienna Droga. 31 – latek nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez policjantów do zatrzymania. Uciekał w stronę centrum miasta i na skrzyżowaniu ulic Brama Brzostowska – Aleja Wolności jego auto wjechało w pas zieleni. Kierowca Opla nie chciał wysiąść z auta i był agresywny. – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Głogowscy policjanci musieli obezwładnić 31 – letniego mężczyznę. – Był nietrzeźwy i miał 1,76 promila alkoholu w organizmie. Nie miał też żadnych uprawnień do kierowania samochodem – dodaje Bogdan Kaleta. Właściciel pojazdu złożył zawiadomienie o przestępstwie. W związku z tym 31 – latek usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym, jego krótkotrwałego zaboru, spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym i niepodporządkowania się poleceniom policjantów. Za wszystkie te czyny grozi mu teraz kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.