Piłkarze Chrobrego Głogów punktują za trzy

0
1257
2015-05 Dolcan Ząbki Chrobry Głogów (fot.Ł.Jaremkiewicz)

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Pomarańczowo-czarni wygrali na wyjeździe z Dolcanem Ząbki i odrobili stratę punktową do Sandecji Nowy Sącz, z która zmierzą się w następnej kolejce. Trzy punkty głogowskiej drużynie zapewniły bramki ukraińskich pomocników.

Podopieczni Ireneusza Mamrota wygrali, dzięki czemu zrównali się punktami z Sandecją Nowy Sącz. Z rywalem tym nasz zespół zmierzy swoje siły już 16 maja w Głogowie. Zapowiada się niezwykle ciekawe spotkanie, które prawdopodobnie będzie najważniejszym w całej rundzie wiosennej sezonu 2014/2015.

Do meczu z Dolcanem Ząbki, podobnie jak do wcześniejszych, zespół Ireneusza Mamrota przystąpił z kilkoma osłabieniami. Mimo to pomarańczowo-czarni stwarzali sobie sytuacje strzeleckie, a pierwszą z nich miał w 10. minucie Damian Piotrowski. Pomocnik Chrobrego Głogów wykorzystał wyjście golkipera miejscowych i z dalekiej odległości uderzył na pustą bramkę. Gospodarzy przed stratą bramki uratowała jednak dobra interwencja jednego z obrońców, który wybił futbolówkę z linii bramkowej. Chwilę później równie dobrą okazję mieli zawodnicy z Ząbek, natomiast w 20. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Dolcanu znalazł się Michał Bednarski. Młody wychowanek Chrobrego Głogów nie zdołał skierować piłki do siatki i nadal utrzymywał się bezbramkowy remis.

Taki stan rzeczy trwał jednak tylko przez trzy minuty. Kolejny raz swoje pole karne opuścił bramkarz miejscowych, co tym razem wykorzystał Stepan Hirśkyj. Ukraiński pomocnik zdecydował się na strzał z dalekiej odległości i w 23. minucie gry pomarańczowo-czarni objęli prowadzenie. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, jednak arbiter nie uznał trafienia Szymona Matuszka, dopatrując się faulu na bramkarzu głogowian. Obie drużyny schodziły więc do szatni przy stanie 1:0 dla Chrobrego Głogów.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od ataków odrabiającego straty Dolcanu Ząbki, efektem czego był rzut karny w 50. minucie spotkania. Czerwoną kartką został dodatkowo ukarany Krzysztof Ziemniak, dla którego była to już trzecia taka kara w obecnej rundzie. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Grzegorz Piesio, jednak świetną interwencją popisał się Sławomir Janicki i pomarańczowo-czarni nadal prowadzili. Dokładnie trzy sekundy po tym rzucie karnym, arbiter usunął z boiska jego wykonawcę, który brutalnie sfaulował jednego z zawodników Chrobrego. Obroniony rzut karny z całą pewnością można uznać za kluczowy moment sobotniego spotkania.

Miejscowi, poirytowani niewykorzystaną okazją, nadal atakowali. W 54. minucie futbolówka po strzale Rafała Grzelaka trafiła w poprzeczkę głogowskiej bramki. Mimo przewagi, piłkarze z Ząbek nie stwarzali wielkiego zagrożenia w polu karnym pomarańczowo-czarnych i przez dłuższy czas podopieczni Ireneusza Mamrota utrzymywali jednobramkowe prowadzenie. Sytuacja zmieniła się dopiero w 72. minucie, kiedy świetne podanie od Damiana Piotrowskiego otrzymał Wołodymyr Hudyma. Ukraiński pomocnik wyszedł na czystą pozycję i dokładnym strzałem pokonał Leszczyńskiego, podwyższając rezultat na 2:0. Kilkadziesiąt sekund później trafili gospodarze, jednak tym razem zrobili to ze spalonego. Ostatnie wydarzenie, o którym warto wspomnieć miało miejsce już w doliczonym czasie gry. Wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Kiełba sfaulował Świerblewski i Dolcan Ząbki kończył mecz w dziewięciu. Chwilę później arbiter gwizdnął po raz ostatni i pomarańczowo-czarni zainkasowali bardzo cenne trzy punkty.

„Wiara zawsze była. Niekiedy brakowało detali. Może jeszcze nie zasłużyliśmy, bo czegoś zawsze brakuje, ktoś się zagapi, ktoś zaśnie… Szczegóły. Chyba jednak wyciągamy wnioski z poprzednich spotkań i zmierza to w dobrym kierunku” – przyznał obrońca Chrobrego Głogów, Adam Samiec.

DOLCAN ZĄBKI – CHROBRY GŁOGÓW 0:2 (0:1)
0:1
Hirśkyj 23
0:2 Hudyma 72
W 51 minucie Piesio nie wykorzystał rzutu karnego (obronił Janicki)DOLCAN: Leszczyński – Tarnowski (80 Gołębiewski), Klepczarek, Cichocki, Grzelak, Bajdur (65 Bartlewski), Matuszek, Łuszkiewicz (63 Mikita), Kędzior, Piesio, Świerblewski.
CHROBRY: Janicki – Ziemniak, Michalec, Byrtek, Samiec, Bednarski (61 Szopa), Piotrowski (82 Kiełb), Hałambiec, Hirśkyj (78 Gąsior), Hudyma, Bogusławski.ŻÓŁTE KARTKI: Gołębiewski, Grzelak – Samiec, Michalec, Byrtek.

CZERWONE KARTKI: Piesio 52 (Dolcan – za faul), Świerblewski 90 (Dolcan – za faul) – Ziemniak 50 (Chrobry – za faul).
SĘDZIA: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).
WIDZÓW: 200.