Na płocie jednej z posesji w Jaczowie zakończyła się poranna jazda samochodem nietrzeźwego 31-latka. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wyłamując dwa przęsła betonowego ogrodzenia, zatrzymał się na podwórku. Mężczyzna próbował uciekać, ale został zatrzymany przez właściciela posesji. Jak się okazało kierowca miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
W niedzielny poranek 29 marca, właściciel jednej z posesji na terenie Jaczowa usłyszał hałas, a następnie stwierdził, że na jego podwórko wtargnął samochód osobowy. Pojazd jadący ze sporą prędkością, na łuku drogi, staranował betonowe ogrodzenie domu i wyłamując je wpadł na podwórko.
–„Toyota Avensis zatrzymała się na znajdującej się za ogrodzeniem, przyczepce samochodowej oraz innych przedmiotach tam składowanych. Gdyby nie ta dodatkowa przeszkoda, samochód mógł uderzyć w ścianę budynku. Kierowca może więc mówić o sporym szczęściu. Zderzenie ze ścianą budynku mogło się skończyć obrażeniami.”– informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Kierowca próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale zatrzymał go właściciel posesji i przekazał interweniującym policjantom.
Jak się okazało kierowca samochodu był nietrzeźwy i miał 1,98 promila alkoholu w organizmie. Nie odniósł prawie żadnych obrażeń. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu, które trwało kilkanaście godzin, usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym. Grozi za to kara pozbawienia wolności do dwóch lat. dwóch. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 31 – latka.
