Kolorowe kamieniczki i najważniejsze zabytki Głogowa umieszczone na okręgu, które symbolizuje głogowskie rondo – to nowe logo Głogowa. Dzisiaj komisja ogłosiła zwycięzcę konkursu na logo Głogowa. Autorem loga jest krakowski grafik który, co ciekawe, w Głogowie nigdy nie był.
Dzisiaj prezydent Rafael Rokaszewicz zaprezentował zwycięskie logo Głogowa, które przedstawia kolorowe kamieniczki wraz z najważniejszymi zabytkami Głogowa umieszczonymi na kole, symbolizującym głogowskie rondo – „Tak Głogów jest postrzegany – jako kolorowe, wesołe miasto z zabytkami” – mówi Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa.
Komisja nie miała łatwego wyboru. Na konkurs nadesłano ponad 160 projektów z całej Polski, a nawet z zagranicy.
W pierwszej kolejności wybrano 17 projektów, które poddane zostały pod konsultacje na forach internetowych
– „Te opinie posłużyły nam do tego, aby zobaczyć w którą stronę powinniśmy iść, które elementy graficzne podobają się głogowianom. Były to dla nas bardzo ważne informacje” – wyjaśnia Adam Borysiewicz, Naczelnik Wydziału Promocji i jeden z członków komisji, która wybierała logo.
Następnie komisja wybrała trzy projekty, a ich autorzy zostali poproszeni o modyfikacje swoich prac.
–„Pod uwagę brana była przede wszystkim użyteczność loga na gadżetach, banerach czy koszulkach, które będą promowały miasto.”– dodaje Rafael Rokaszewicz.
Autorem zwycięskiego logotypu jest Piotr Wiśniewski, 28-letni grafik z Krakowa, który był już wielokrotnie nagradzany w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach. Jest także laureatem stypendium Ministra Kultury oraz Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury. W latach 2009-2013 był autorem jednego z pierwszych blogów o polskim designie: design po polsku (zsah.blox.pl). Obecnie zaangażowany jest w inicjatywę utworzenia Wirtualnego Muzeum Polskiego Wzornictwa, mającego na celu upowszechnianie wiedzy na temat historii polskiego designu. Autor logotypu otrzyma 3 tysiące złotych, które było nagrodą główną w konkursie.
–„Cieszymy się, że nasze logo zaprojektował profesjonalista” – mówi prezydent.
Co ciekawe autor loga, nigdy nie był w Głogowie, raz tylko przez nie przejeżdżał. Wszystkie informacje o Głogowie czerpał z internetu, gdzie dokładnie zapoznał się z historią miasta. Dwie pozostałe prace finałowe należały do głogowianek.