PGNiG Superliga Kobiet: Trzecia wygrana lubińskich szczypiornistek

0
1335

Piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin odniosły trzecie zwycięstwo w bieżącym sezonie PGNiG Superligi Kobiet. W środę podopieczne Bożeny Karkut pokonały przed własną publicznością Energę AZS Koszalin 31:28 i zajmują obecnie czwartą lokatę w ligowej tabeli. Po czterech spotkaniach „Miedziowe” zgromadziły na swoim koncie sześć punktów.

Pierwszą bramkę w środowym spotkaniu zdobyły koszalinianki. Sposób na pokonanie bramkarki KGHM Metraco Zagłębia Lubin znalazła Katarzyna Kołodziejska. Chwilę później doskonałą okazję, by wyrównać stan rywalizacji miała Żana Marić, ale pomyliła się z rzutu karnego. W 3. minucie lubinianki wyszły jednak na prowadzenie, a większa przewaga zrobiła się dopiero niecały kwadrans później. Po okresie bardzo wyrównanej gry, w 17. minucie akademiczki wygrywały 7:5. Zespół z Koszalina kontynuował swoją dobrą grę i stopniowo powiększał przewagę, co spowodowało, że Bożena Karkut poprosiła o czas dla swojej drużyny. Lubinianki zaczęły łapać rytm w kolejnych minutach pierwszej połowy i ze stanu 7:11 doprowadziły do wyniku 10:11. Dobra gra w obronie oraz skutecznie wyprowadzane kontry sprawiły, że szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin przejęły kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i do przerwy schodziły z jednobramkowym prowadzeniem (13:12).

W drugą połowę lepiej weszły przyjezdne. Dziesięć minut po zmianie stron, tablica świetlna wskazywała wynik 18:16 dla Energi AZS Koszalin. Podobnie jak w pierwszej połowie, podopieczne Bożeny Karkut ponownie ruszyły do odrabiania strat i nie przeszkodził im fakt, że grały w osłabieniu. W 47. minucie bramkę na 21:20 rzuciła Kaja Załęczna, a chwilę później podwyższyła Sanja Premović. Niedługo później koszalinianki doprowadziły do remisu, a Bożena Karkut poprosiła o przerwę. Po wznowieniu, lubinianki zdołały ponownie wyjść na prowadzenie, jednak rywalki odpowiedziały błyskawicznym trafieniem i znów był remis. W 53. minucie szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin zdołały wyjść na dwubramkowe prowadzenie, ale kolejne bramki były udziałem akademiczek, które wyrównały.

W ostatnich minutach meczu zespół z Koszalina musiał sobie radzić bez Anny Sądej, która została ukarana czerwoną kartką. Trafienia Sanji Premović oraz Kai Załęcznej ponownie wyprowadziło lubinianki na prowadzenie, jednak sprawa wyniku pozostała otwarta do samego końca. Po emocjonującym spotkaniu dwa punkty zostały na parkiecie w Lubinie. Niepokojącą informacją jest niewątpliwie kontuzja Żany Marić, która przedwcześnie opuściła parkiet. Chorwacka zawodniczka ma silne stłuczenie mięśnia. – „Nie jest to uraz bardzo poważny, ale na pewno bardzo bolesny. Zrobimy wszystko, aby Żana mogła wystąpić w najbliższym meczu” – powiedział Rafał Gąsecki, trener odnowy w lubińskim zespole. Kolejnym rywalem lubinianek będzie Piotrcovia Piotrów Trybunalski (wyjazd).

KGHM Metraco Zagłębie Lubin – Energa AZS Koszalin 31:28 (13:12)

KGHM Metraco Zagłębie: Wąż, Chojnacka – Robótka, Załęczna 5, Obrusiewicz 7, Paluch 2, Premović 6, Wiertelak , Lima 3, Walczak 2, Marić 2, Jochymek 4, Milojević .

Energa AZS Koszalin: Prudzienica, Kowalczyk – Michałów 3, Roszak 2, Stasiak 5, Budnicka , Trawczyńska 5, Domaros, Chmiel , Kaczanowska, Błaszczyk, Wiercioch, Nestsiaruk 1, Sądej 2, Kołodziejska 10, Nowicka.

MVP meczu: Kaja Załęczna (KGHM Metraco Zagłębie Lubin)

/fot. MKS Zagłębie Lubin/