Oszuści ciągle działają

0
1148

W dzisiejszych czasach wydaje się, że pomysłowość oszustów nie zna granic. Są w stanie wymyśleć różnego rodzaju preteksty i okazje, żeby tylko wprowadzić w błąd swoją ofiarę. Ofiarami oszustów zwykle stają się osoby starsze, które przez swoją naiwność, poczucie zaufania i szczere intencje, często tracą oszczędności swojego życia. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie radzą, jak radzić sobie w takich sytuacjach żeby nie zostać oszukanym.

Sposób funkcjonowania oszustów “na wnuczka” za każdym razem jest podobny i odbywa się według ustalonego scenariusza. Sprawcy przeważnie dzwonią na telefon domowy i przedstawiają się jako wnuczek, siostrzeniec lub jakiś daleki krewny. W czasie rozmowy starają się zdobyć zaufanie ofiary i wykazują troskę o jej zdrowie. – Nakierowują tak rozmowę, żeby uzyskać jak najwięcej informacji dotyczących osoby, za którą się podają. Następnie proszą o pilną pożyczkę finansową. Częstym motywem, jaki podają jest okazjonalny zakup samochodu lub mieszkania, pokrycie kosztów związanych ze skutkiem kolizji czy wypadku drogowego lub leczenia szpitalnego. Kolejnym ważnym krokiem oszustów jest podanie błahego powodu, który uniemożliwi osobie odebranie pieniędzy i mówią, że przyjdzie po nie zaufana osoba – kolega, znajomy – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. I tak niczego nie świadoma ofiara oddaje swoje oszczędności obcym ludziom – oszustom. – Apelujemy, aby nie przekazywać żadnym pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny prosząc o przekazanie pieniędzy poprzez osoby pośredniczące. Po odebraniu telefonu bezwzględnie należy potwierdzić, czy dzwoniący jest osobą, za która się podaje i czy rzeczywiście potrzebuje pieniędzy. Pamiętajmy też, żeby nie udzielać żadnych informacji. Nigdy nie podajemy swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich. Prosimy o zachowanie należytej ostrożności i rozwagi – dodaje Bogdan Kaleta. Oszuści mają także inne metody. Odwiedzają osoby starsze i samotne pod pretekstem ofiarowania czegoś atrakcyjnego – zwrotu nadpłaty rachunków, czy też tanich leków. Podszywają się także pod pracowników różnych instytucji – na przykład pracownika społecznego, administracji, gazowni, elektryki, czy nawet funkcjonariuszy publicznych. Gdy osoba starsza wpuszcza ich do mieszkania, wykorzystują jej nieuwagę kradnąc kosztowności, pieniądze lub inne wartościowe mienie. – Prosimy o zapamiętanie jak największej ilości szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza państwa niepokój. O swoich podejrzeniach należy powiadomić najbliższą jednostkę policji. Zalecamy stosowanie zasady ograniczenia zaufania do nieznajomych – lepiej wyglądać na człowieka podejrzliwego, niż okradzionego – tłumaczy Bogdan Kaleta.