Okradała pacjentów głogowskiego szpitala

0
1191

Okazje pojawiały się same – tak tłumaczyła się 36-letnia kobieta po zatrzymaniu przez policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Głogowie pod zarzutem kradzieży w głogowskim szpitalu. Jej łupem padły co najmniej trzy torebki, które wyniosła ze szpitalnych sal. Włamała się także do szafki jednej z pielęgniarek, skąd ukradła kolejną torebkę.

Kobieta usłyszała w sumie sześć zarzutów popełnienia przestępstwa: kradzieży, w tym kradzieży dokumentów i ich zniszczenia, kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży pieniędzy przy pomocy skradzionych kart płatniczych – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.

Kradzieży kobieta dokonywała w dniach 27-30 maja. Wykorzystywała chwilową nieuwagę lub nieobecność pacjentów w salach. Właścicielki torebek straciły dokumenty, karty bankomatowe, pieniądze i telefony komórkowe. Niektóre przedmioty udało się policjantom odzyskać. Dokumenty oraz karty płatnicze złodziejka wyrzucała. Ze skradzionych telefonów korzystała sama lub sprzedawała je w lombardzie.

Lista kradzieży i tym samym zarzutów może się wydłużyć – mówi Bogdan Kaleta – Policjanci zabezpieczyli podczas przeszukania kilka umów lombardowych. Trwają ustalenia.

Część poszkodowanych mogła jeszcze nie zgłosić kradzieży na policję. Zatrzymanej 36-letniej głogowiance grozi kara do 10 lat więzienia. Taka jest górna granica zagrożenia karą za kradzież z  włamaniem. Tak również kwalifikowane jest posługiwanie się kartą płatniczą w celu wypłaty w bankomacie lub zapłaty w sklepie.