Nieuczciwy znalazca usłyszał zarzuty

0
1767
arch.2014-02-11-pieniadze-podatek@Glogow

Kara do 5 lat więzienia grozi 39-letniemu mieszkańcowi Głogowa, który znalazł 600 zł w pobliżu jednego z głogowskich urzędów pocztowych. Wiedział, kto zgubił pieniądze, ale nie zwrócił ich właścicielowi. Policjanci zatrzymali nieuczciwego znalazcę, dzięki zapisowi monitoringu.

Do kradzieży doszło 12 października w okolicy jednego z urzędów pocztowych w Głogowie. Właściciel pieniędzy, wychodząc z poczty nie zauważył, że wypadły mu 3 banknoty po 200 zł. Mężczyzna, dopiero po pewnym czasie, zorientował się, że zgubił pieniądze. O tym fakcie powiadomił policję. Mężczyzna próbując przypomnieć sobie gdzie mógł zgubić pieniądze, doszedł do wniosku, że najbardziej prawdopodobnym miejscem jest urząd pocztowy. W ustaleniu prawdy pomocny okazał się monitoring.

Policjanci analizując zapis monitoringu zauważyli, że faktycznie w trakcie wyjścia z budynku, mężczyzna gubi banknoty. Dalszy zapis pokazał, że prawie natychmiast zabrał je z podłogi inny mężczyzna. „Znalazca” szybko schował pieniądze i wyszedł, chociaż wiedział, kto zgubił pieniądze. Takie zachowanie jest już kradzieżą – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, podinsp. Bogdan Kaleta.

Policjanci szybko ustalili i odnaleźli sprawcę. Ten przyznał się do winy i oddał skradzione pieniądze. Policja postawiła mu zarzut kradzieży. Grozi mu kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Przypominamy, że znalazca jest zobowiązany do zwrotu znalezionej rzeczy, pieniędzy czy dokumentów. Może on liczyć na nagrodę w formie tzw. „znaleźnego”. Zabranie takiej rzeczy jest traktowane jako przestępstwo przywłaszczenia. W opisanym przypadku doszło jednak do kradzieży, ponieważ sprawca widział, kto zgubił pieniądze i mógł je natychmiast zwrócić – wyjaśnia oficer prasowy głogowskiej policji.