Kara od 3 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności grozi 41- letniej kobiecie, która nie oddała znalezionego w sklepowej przymierzalni portfela z dokumentami. Kobieta usłyszała zarzut przywłaszczenia. W ustaleniu nieuczciwego znalazcy pomógł Policji zapis monitoringu. Sprawczyni została zatrzymana, a pieniądze odzyskane.
— Sytuacja miała miejsce 24 czerwca, w jednym ze sklepów na terenie Głogowa. Korzystająca z przymierzalni klientka sklepu, pozostawiła w niej portfel z zawartością kilkuset złotych. Dosyć szybko zorientowała się, że portfel pozostał w przymierzalni. Kiedy jednak wróciła do sklepu, jej własności już tam nie było. Pokrzywdzona zawiadomiła o tym fakcie policję — relacjonuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie podinsp. Bogdan Kaleta.
Policjanci analizując zapis monitoringu potwierdzili zdarzenie, a następnie ustalili sprawczynię przywłaszczenia oraz odzyskali skradzione pieniądze.
Sprawczyni, 41 – letnia kobieta, przyznała się do przywłaszczenia i oddała pieniądze.
— Przypominamy, że znalazca jest zobowiązany do zwrotu znalezionej rzeczy, pieniędzy czy dokumentów. Może on liczyć na nagrodę w formie tzw. „znaleźnego”. Zabranie takiej rzeczy jest traktowane jako przestępstwo przywłaszczenia — mówi Kaleta.
