Głosy ściągniętego z urlopu Tomasza Górzyńskiego oraz przywołanego do porządku Krzysztofa Szczepaniaka sprawiły, że prezydenccy radni uzyskali większość i przyjęli uchwałę w sprawie przyłączenia siedmiu sołectw Gminy Lubin do miasta. Nie pomogła obecność mieszkańców, radnych, sołtysów oraz wójta Gminy Lubin. Trzynastu radnych z klubu „Lubin 2006” poparło pomysł prezydenta Roberta Raczyńskiego, by Chróstnik, Kłopotów, Krzeczyn Wielki, Miroszowice, Obora, Osiek i Szklary Górne stały się częścią miasta.
– Banda krzykaczy – tak przewodnicząca Rady Miejskiej w Lubinie Bogusława Potocka, nazwała mieszkańców, którzy przyszli na sesję w obronie Gminy Lubin.
Przerwa w obradach – ogłoszona najprawdopodobniej niezgodnie z prawem – przyniosła oczekiwany przez obóz prezydenta skutek. Jeszcze we wtorek po południu głosy w Radzie Miejskiej rozkładały po połowie – w środę już nie. Wszystko za sprawą dwóch radnych. Tomasz Górzyński ściągnięty został z urlopu, a Krzysztof Szczepaniak, który kilkanaście godzin wcześniej bronił integralności gminy – zagłosował tak jak większość kolegów z klubu „Lubin 2006”. Przeciwko łączeniu miasta z gminą głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz radny Nowoczesnej.
– Prosiłem o uzupełnienie dokumentów i zostały uzupełnione, dlatego zmieniłem zdanie – tłumaczy Krzysztof Szczepaniak.
Brak merytorycznych argumentów, uzasadnienie oderwane od rzeczywistości i w końcu żenujące zachowanie przewodniczącej Rady Miejskiej Bogusławy Potockiej – tak przebiegała ostania sesja, na której zapadła decyzja w sprawie rozpoczęcia procedury przyłączania do Lubina siedmiu sołectw Gminy Lubin.
– W zasadzie uważam, że dyktaturę narzucił wójt i urzędnicy, bo boją się o swoje posady. Można się przecież porozumieć. Chcieliśmy, by w konsultacjach wypowiedzieli się na ten temat mieszkańcy, a tu dziś przyszła garstka krzykaczy. Musiałam przerwać sesję. Chcemy spokojnie rozmawiać, nie trzeba się przekrzykiwać… – mówiła miejskiemu portalowi przewodnicząca Bogusława Potocka.
– Ta uchwała otwiera drogę do przeprowadzenia konsultacji – tłumaczył reprezentujący prezydenta naczelnik Andrzej Pudełko.
Ostatecznie uchwała o przyłączeniu siedmiu sołectw do Lubina przyjęta została głosami radnych: Krzysztofa Szczepaniaka, Zbigniewa Czerwonki, Doroty Dutkanicz, Tomasza Górzyńskiego, Joanny Kot, Romualda Kujawy, Bogusławy Potockiej, Grzegorza Pytki, Przemysława Tadli, Mariana Węgrzynowskiego, Katarzyny Kulczyńskiej, Romana Zaprutko i Dariusza Jankowskiego.
– Prezydent Lubina Robert Raczyński na antenie Polskiego Radia Wrocław zapewnił mnie, że uszanuje wolę mieszkańców Gminy Lubin, którą wyrażą podczas konsultacji społecznych. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa, bo pozytywnego dla gminy wyniku tych konsultacji jestem pewien – mówi Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin.
Ostateczna decyzja, co do zmiany granic gminy należy do Rady Ministrów.
(MG)
UG LUBIN