Miedź Legnica przegrała sparing z czeskim drugoligowcem

0
1432

Pierwszoligowa Miedź Legnica musiała uznać wyższość czeskiej drużyny SFC Opava, przegrywając w sparingu rozegranym na boisku w Parku Miejskim 2:3. Bramki dla podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza strzelali Tadas Labukas oraz Błażej Telichowski. W przyszłą sobotę legniczanie zagrają z innym czeskim drugoligowcem, FC Hradec Králové.

W spotkaniu z SFC Opavą trener Tarasiewicz wystawił dwie jedenastki. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się pozyskani niedawno Estończycy, Artjom Artjunin oraz Igor Subbotin, a także testowany bramkarz Paweł Kapsa. Cała trójka zaprezentowała się z dobrej strony, a znakomite interwencje 33-letniego Kapsy sprawiły, że doświadczony golkiper zrobił duży krok w kierunku podpisania umowy z pierwszoligowcem.

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Miedzi Legnica. W 16. minucie futbolówkę do czeskiej bramki wpakował Tadas Labukas, który celną główką zamknął podanie od Wojciecha Łobodzińskiego. Przed przerwą padły jeszcze dwa gole. Najpierw, w 40. minucie, własnego bramkarza zaskoczył Artjunin, natomiast minutę później głową trafił Błażej Telichowski. Asystę przy tej bramce zaliczył Łukasz Garguła.

O ile w pierwszej połowie postawa legniczan wyglądała nieźle, to po zmianie stron lepiej prezentowali się Czesi. Trener Ryszard Tarasiewicz wprowadził na boisko testowanych: Michala Peskovicia, Roberta Brzęczka oraz Damiana Rasaka. Ponadto swoje szanse dostali pozyskani niedawno Paweł Krauz i Hunter Gorskie, a także kontuzjowany ostatnio napastnik Jakub Chrzanowski.

W drugiej połowie więcej do powiedzenia mieli rywale. W 72. minucie Peskovicia pokonał Fiser, natomiast niecałe sześćdziesiąt sekund później czeski drugoligowiec wyszedł na prowadzenie za sprawą Kuzmanovicia. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i legniczanie przegrali 2:3.

„Nie wynik był najważniejszy. Jesteśmy w samym środku przygotowań. Jak na ten etap, to prezentujemy się dobrze. A ligowa forma to ma przyjść na początku marca” – skomentował trener Tarasiewicz. W meczu z czeską Opavą wystąpił również Kevin Lafrance, który wciąż nie znalazł nowego pracodawcy. – „Przygotowuje się z nami, bo jest wciąż zawodnikiem Miedzi. Nie można wykluczyć, ze zostanie z nami na rundę wiosenną” – dodał opiekun legniczan.

Kolejny mecz jedenasta drużyna zaplecza Ekstraklasy rozegra w sobotę 6 lutego. Przeciwnikiem będzie FC Hradec Králové.

Miedź Legnica – SFC Opava 2:3 (2:1)

Bramki: Labukas 16, Telichowski 41 – Artjunin 40 (sam.), Fiser 72, Kuzmanović 73.

Miedź: Kapsa – Bartczak, Midzierski, Artjunin, Telichowski – Łobodziński, Cierpka, Daniel, Garguła – Labukas – Subbotin.

Druga połowa: Pesković – Garuch, Lafrance, Stasiak, Gorskie – Brzęczek, Łuszkiewicz, Rasak, Chrzanowski – Ślusarski – Krauz.

/fot. MKS Miedź Legnica/