Michał Masłoń zaśpiewa dla Adrianka

0
1017
Arch.-2013-09-26-pomoc-dla-Adrianka@Glogow-01-

7 grudnia, w Wędzarni Staromiejskiej, odbędzie się koncert charytatywny dla małego Adrianka Picha, który choruje na nowotwór złośliwy atakujący układ nerwowy. Specjalnie dla małego głogowianina wystąpi Michał Masłoń, wschodząca gwiazda polskiej sceny muzycznej. Początek koncertu o godz. 16.00

“Specjalnie dla Adrianka chorego na nowotwór złośliwy, przyjedzie Michał Masłoń, który zrzekł się pobrania honorarium za występ. Do akcji włączyła się także Drużyna Szpiku, która przeprowadzi licytację koszulek oraz będzie prowadzić zapisy jako Potencjalny Dawca Szpiku” -mówi Marta Wróblewska, jedna z organizatorek wydarzenia. Początek koncertu o godz. 16.00. Cena biletu 10 zł. do nabycia w Wędzarni Staromiejskiej.

Nie jest to pierwsza akcja pomocy dla chłopca. Już pod koniec września, w punkcie krwiodawstwa zorganizowano zbiórkę krwi dla Adrianka. Także wczoraj z okazji 6 urodzin Galerii Mercus, odbyła się tam zbiórka krwi. Nowy Ambulans przyjechał z Wrocławia.  Od godziny 10:00 do 14:00 zgłosiły się 23 osoby, a 15 z nich oddało swoją krew, niosąc pomoc dla chłopca.

W pomoc dla Adrianka włączyli się także kibice Chrobrego, którzy zorganizowali akcję zbierania nakrętek.

Adrian Pich ma 16 miesięcy. Choruje na rzadką chorobę o nazwie Neuroblastoma – nowotwór złośliwy, który atakuje układ nerwowy. Guz w Adrianku znajdował się w płucu, przelewał się przez kręgosłup uciskając na kręg nerwowy i lekko go wypychał,  a kończył się w jamie brzusznej, łącznie miał 10 cm.

Adrianek przeszedł kilka chemioterapii, po to aby guz stał się jak najmniejszy. Na początku października chłopiec poddany został operacji wycięcia guza.

Niestety na tym kończy się leczenie w Polsce. Niechlubną cechą Neuroblastomy jest to, że często po zakończonych cyklach nawraca, a wtedy walka jest dużo trudniejsza. Dlatego też po zakończeniu tych działań niezbędne jest podanie przeciwciał, które dają bardzo duże szanse na to, że rak nie powróci. Niestety to leczenie jest niedostępne w Polsce.

Z zebranych informacji, rodzicom chłopca udało się dowiedzieć, że istnieje możliwość leczenia jedynie za granica, tj. Niemcy, Włochy. Jednak nie jest to refundowane przez Polski NFZ, a to oznacza ogromną kwotę potrzebnych pieniędzy.