Luxtorpeda – finał weekendu

0
1409

Wczoraj tuż po godzinie 18.00, głogowska kapela Fatclicks rozpoczęła noc ciężkiego brzmienia. Widzowie zebrani w sali widowiskowej MOK bawili się wspólnie przy dźwiękach gwiazdy wieczoru Luxtorpedy. Publiczność dostała to po co przyszła. Kawał porządnej, ciężkiej rockowej muzyki.

Support nie zawiódł, po raz kolejny panowie pokazali, że na koncertach brzmią fantastycznie, a energia jaką są w stanie przekazać publiczności ładuje baterie i maksymalnie podnosi temperaturę. Fatclicks to przede wszystkim wielka charyzma i dopracowane, nienaganne brzmienie i kawał porządnego głosu wokalisty.

Zespół Luxtorpeda zapewnił to co w muzyce rockowej najcenniejsze. Potężne brzmienie, doświadczenie i szczery przekaz. Nie było miejsca na półśrodki, kapela zaczęła ostro i podtrzymała stan muzycznego uniesienia jaki wprowadził support. Litza dzielił się między utworami inspiracjami i tym co składa się na twórczość kapeli. Twarde, ostre gitarowe brzmienie jakim zespół mógł poszczycić się na koncercie ma swoje odbicie w doświadczeniu zespołu. Muzycy szukają różnorodności i ciekawych rozwiązań dźwięku, co urozmaica i nie drażni. Dzięki dobremu przygotowaniu dźwięku mogliśmy w pełni cieszyć się koncertem.

Unikatowe brzmienie, którego Głogów zdaje się być tak spragniony nasyciło, choć na jedną noc, serca widowni. Oby to jak bawili się zgromadzeni, pokazało jak duża jest potrzeba koncertów, które niosą ze sobą alternatywę dla dyskotekowej kuli pod sufitem. Może to najlepszy czas, aby obecnie obdarty z mocnego rocka Głogów, stał się na powrót miastem, do którego zapraszane będą takie zespoły.