Za dwa dni piłkarze KS KGHM Zanam Polkowice zagrają o ligowe punkty. W meczu 23. kolejki trzeciej ligi dolnośląsko-lubuskiej podopieczni Jarosława Pedryca zmierzą się przed własną publicznością z Budowlanymi Lubsko. W tygodniu polkowiczanie rywalizowali natomiast w Pucharze Polski OZPN Legnica, wygrywając wyjazdowe spotkanie z Rodłem Granowice 6:1.
W Granowicach trener Jarosław Pedryc dał szansę zawodnikom, którzy nie zawsze grają w meczach o ligowe punkty. Na boisko wybiegli więc zmiennicy, juniorzy czy gracze wracający po kontuzjach. Już w 8. minucie gry piłkę do bramki gospodarzy skierował Radosław Karpiński. Gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania po stałym fragmencie gry, jednak dwie minuty przed końcem pierwszej odsłony na listę strzelców wpisał się Patryk Bobkiewicz.
Po zmianie stron trafiali już tylko zawodnicy KS KGHM Zanam Polkowice. Na ostatnie pół godziny gry trener Pedryc wprowadził kilku piłkarzy z podstawowego składu i miało to przełożenie na wydarzenia na boisku. Polkowiczanie dołożyli kolejne cztery trafienia i w bardzo dobrym stylu awansowali do półfinału Pucharu Polski OZPN Legnica. W walce o finał rywalem będzie zwycięzca starcia Sparta Grębocice – Orkan Szczedrzykowice.
Rodło Granowice – KS KGHM ZANAM Polkowice 1:6 (1:2)
Bramki dla KS KGHM ZANAM: Karpiński 8, 67, Bobkiewicz 43, Fryzowicz 77, Hempel 86, Świdwa 89
KS KGHM ZANAM Polkowice: Sajak (80. Kopaniecki) – Szymik, Sworacki, Magdziak (60. Fryzowicz), Karpiński, Ptak (80. Famulski), Galas (60. Bancewicz), Rybarczyk, Konefał (60. Hempel), Dziedzina, Bobkiewicz (80. Świdwa).
W najbliższą sobotę (2 kwietnia) KS KGHM Zanam Polkowice stanie do walki o ligowe punkty. Polkowiczanie są aktualnie liderem rozgrywek trzeciej ligi dolnośląsko-lubuskiej i będą faworytem domowego spotkania z Budowlanymi Lubsko. Sobotni rywal polkowiczan zajmuje aktualnie trzecie od końca miejsce w ligowej tabeli i ma w swoim dorobku zaledwie 9 punktów. Drużyna z Lubska znajduje się w fatalnej wręcz sytuacji, gdyż jej strata do kolejnej Polonii-Stal Świdnica wynosi aż trzynaście oczek.
Zespół Jarosława Pedryca grał z Budowlanymi na początku września ubiegłego roku. Polkowiczanie wrócili wówczas do domu z kompletem punktów, zwyciężając 4:1. Podobny wynik jest prawdopodobny w najbliższym spotkaniu. Walczący o zwycięstwo w rozgrywkach piłkarze z Polkowic nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, gdyż ich przewaga nad Górnikiem Wałbrzych wynosi zaledwie jeden punkt. Początek sobotniego meczu zaplanowano na godz. 16:00.
/fot. Klub Sportowy Polkowice/
