Gmina interweniuje u wojewody i marszałka w sprawie karetki

0
700

Adrian Wołkowski, pełniący obowiązki wójta Gminy Rudna spotkał się z wojewodą dolnośląskim Pawłem Hreniakiem i wicemarszałkiem Województwa Dolnośląskiego Marcinem Krzyżanowskim w sprawie całodobowego zabezpieczenia karetki pogotowia na potrzeby mieszkańców gminy. Co zdumiewające, problemu długiego czasu oczekiwania na służby medyczne nikt dotychczas nie zgłaszał.

 W najgorszej sytuacji znajdują się najdalej oddalone od Lubina wsie Gminy Rudna.

Górzyn, Chobienia czy Olszany – to tylko część miejscowości, w których potrzebujący natychmiastowej pomocy człowiek, na pogotowie ratunkowe czeka nawet 45 minut.

– Byłem zdumiony faktem, że zarówno wojewoda jak i marszałek słyszą o tym problemie po raz pierwszy. Obaj moi rozmówcy przyznali, że to sytuacja niedopuszczalna – mówi Adrian Wołkowski.

 Problem trzeba rozwiązać i to jak najszybciej – co do tego nikt nie ma wątpliwości.

 – Na wniosek wojewody opracowujemy raport dotyczący konkretnych przypadków dramatycznie długiego czasu oczekiwania na służby medyczne w Gminie Rudna, potwierdzający fakt, że system w naszym przypadku działa wadliwe. Raport będzie podstawą do podjęcia działań zarówno przez wojewodę jak i marszałka, którzy zadeklarowali natychmiastową interwencję w tej sprawie – dodaje Adrian Wołkowski.

 Rozważany jest także drugi wariant, będący gwarantem dodatkowego zabezpieczenia potrzeb medycznych mieszkańców.

 – Możemy skorzystać z doświadczeń Oławy. Zawiązano tam stowarzyszenie, które dzięki środkom z budżetu gminy oraz funduszom zewnętrznych kupiło karetkę. Funkcjonuje ona przy ośrodku zdrowia, wpięta jest do systemu ratownictwa medycznego i wysyłana wtedy gdy pogotowie nie może przyjechać natychmiast. To rozwiązanie, które jesteśmy wdrożyć w ciągu kilku miesięcy – dodaje szef rudnowskiego samorządu.

 Oficjalny raport w sprawie czasu oczekiwania na karetkę pogotowia w Gminie Rudna wysłany zostanie do wojewody dolnośląskiego w ciągu najbliższych dni.

GMINA RUDNA