Alkohol, kosmetyki i artykuły spożywcze – to produkty, które najczęściej padają łupem złodziei nie tylko małych sklepów osiedlowych, ale także dużych supermarketów. Od początku roku głogowska policja odnotowała już 118 takich kradzieży. W polskim prawie drobne kradzieże sklepowe to głównie wykroczenia, za które grozi kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych. Jak informuje głogowska policja zdarzają sie osoby, dla których kadzieże sklepowe stały się sposobem na życie.
Karą 3 tysięcy złotych grzywny zakończyły się wyczyny 22 – letniego głogowianina. Mężczyźnie udowodniono trzy kradzieże sklepowe na terenie miasta. Podobnie wygląda sprawa 28 – latka. Za pięć kradzieży został ukarany grzywną w wysokości 800 złotych. Również w sądzie znajdzie swój finał sprawa 34 – letniego mieszkańca powiatu lubińskiego, który w krótkim czasie dopuścił się siedmiu kradzieży sklepowych.
Głogowska policja od początku roku odnotowała 118 przypadków kradzieży sklepowych. Są to oczywiście te sprawy, w których policjanci interweniowali lub zostały zgłoszone. Sprawcy kradzieży w sklepach kradną najczęściej alkohol, kosmetyki, artykuły spożywcze. Są to często sklepy samoobsługowe.
W wielu przypadkach policjanci kończą interwencje w sprawie kradzieży w sklepach wymierzając sprawcy mandat karny. Zdarzają się jednak przypadki, że niektóre osoby uczyniły sobie z kradzieży sklepowych, niemal sposób na życie.
„W przypadku takich sprawców policja kieruje sprawy do sądu, wnioskując o zastosowanie wysokich kar grzywien oraz innych środków karnych. Walka z tego typu procederem jest bardzo trudna. Sprawcy tłumacząc swoje działanie, często używają argumentu trudnej sytuacji ekonomicznej. Musimy jednak pamiętać, że straty ponoszą właściciele sklepów” – informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Najczęściej zdarzają się kradzieże w dużych marketach. Pod koniec marca pisaliśmy na naszym portalu o dwóch głogowianianch, którzy ukradli kosmetyki i alkohol za 1000 złotych, a krótko przed zatrzymaniem przez policjantów, usiłowali ukraść 3.500 złotych z innego sklepu. W tym przypadku materiał z monitoringu pozwolił na wytypowanie oraz zatrzymanie podejrzewanych sprawców. Jednak często kradzieże mają miejsce w niewielkich osiedlowych sklepach, które nie posiadają monitoringu.
„Współpraca policji z właścicielami sklepów i służbami ochrony skutkuje ograniczeniem tego uciążliwego procederu. Ciągle jednak jest wiele do zrobienia jeśli chodzi o właściwe zabezpieczenie sklepów oraz dóbr w nich zgromadzonych” – tłumaczy oficer prasowy.
Głogowscy policjanci przypominają, że drobne kradzieże sklepowe to głównie wykroczenia, za które grozi kara grzywny, a ta może sięgnąć kwoty nawet 5 tysięcy złotych.
