Policjanci wydziału kryminalnego głogowskiej komendy policji, zatrzymali trzech głogowian. Pod koniec maja oraz w sierpniu tego roku z terenu Zespołu Szkół Przyrodniczych w Głogowie, mężczyźni ukradli kable telekomunikacyjne. Aby je odciąć wchodzili na dach budynku. Straty jakie spowodowali to ponad trzy tysiące złotych. Kable zostały opalone i sprzedane na złom za kilkadziesiąt złotych. Grozi im za to do 5 lat więzienia.
Cała trójka to mieszkańcy Głogowa w wieku 21, 28 i 32 lat. Pod koniec maja i w sierpniu tego roku dwukrotnie dokonali kradzieży kabli telekomunikacyjnych z budynku Technikum na ulicy Folwarcznej w Głogowie. “Za każdym razem, aby je odciąć musieli wchodzić na dach budynku. Kable zostały przez nich opalone, a uzyskany w ten sposób miedziany złom sprzedany za kilkadziesiąt złotych” – informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji nadkom. Bogusław Kaleta.
Po zatrzymaniu podejrzani wyjaśnili, że kradnąc kable znajdowali się pod wpływem alkoholu. Wartość strat jakie spowodowali podejrzani, wynosi ponad trzy tysiące złotych. Policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali całą trójkę 7 października. Wszyscy przyznali się do winy. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Z roku na rok ceny miedzi wzrastają i kradzieże kabli miedzianych stają się coraz większym problemem. Na początku października Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie zatrzymali czterech mężczyzn, którzy dokonali kradzieży prawie 9 tys. metrów kabla telekomunikacyjnego na terenie powiatu sulęcińskiego. Straty oszacowano łącznie na prawie 190 tys. złotych, a za to przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności do lat 8.
Złodzieje kradną kable i z ich sprzedaży osiągają duże zyski. Bardzo duże straty powoduje także niszczenie kabli światłowodowych, złodzieje je niszczą bo nie wiedzą czy w środku znajduje się światłowód czy miedź. Kradzieże kabli są przede wszystkim dowodem lekkomyślności, gdyż stwarzają niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia. Poza tym koszty szkód, które powstają w wyniku kradzieży są bardzo wysokie i niewspółmierne do pieniędzy, które złodzieje pozyskują w wyniku ich sprzedaży.
