W sobotę w jednym z głogowskich zakładów fryzjerskich za włamanie zatrzymano 33-letniego mężczyznę. Dostał się on do zakładu, a po zatrzymaniu przez policję tłumaczył, że nie wie, jak znalazł się na miejscu zdarzenia. Włamanie miało być skutkiem wypicia zbyt dużej ilości alkoholu.
W sobotę 2 kwietnia w jednym z zakładów fryzjerskich w Głogowie zatrzymano 33-letniego mężczyznę. Sprawca, będący pod wpływem alkoholu, włamał się do lokalu. Po dokonaniu włamania został zatrzymany przez głogowską policję. Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego włamał się do zakładu. Twierdził ponadto, że nie wie jak znalazł się w miejscu zdarzenia.
Do włamania doszło w sobotę, około godziny 6.50 rano. Patrol policyjny ruchu drogowego został zawiadomiony o włamaniu do jednego z zakładów fryzjerskich, znajdujących się na terenie Głogowa. Wezwani funkcjonariusze pojawili się na miejscu zdarzenia, po czym dokonali zatrzymania 33-letniego mężczyzny, znajdującego się wewnątrz lokalu. Zatrzymany był pod wpływem alkoholu.
Mężczyzna do zakładu fryzjerskiego wszedł przez uszkodzone drzwi. Aby dostać się do środka, wybił w drzwiach otwór. Tłumacząc zajście funkcjonariuszom policji twierdził, że dopiero po zatrzymaniu zorientował się gdzie się znajduje i czego się dopuścił. Mówił, że nie pamięta jak trafił do zakładu, a w dniu zajścia świętował narodziny dziecka i przesadził z ilością alkoholu. W zakładzie, do którego włamał się 33-latek, znajdowało się wyposażenie, a także gotówka.
Sprawca włamania po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa. Karze poddał się dobrowolnie. Jeżeli sąd wyrazi zgodę, wymiar kary obejmie rok pozbawienia wolności w zawieszeniu, naprawę wyrządzonej szkody oraz pokrycie kosztów sądowych. Mężczyzna będzie musiał również przeprosić pokrzywdzonego właściciela zakładu.
W świetle polskiego prawa karnego włamaniem określa się przełamanie zabezpieczeń, mających na celu skuteczną ochronę danego przedmiotu. Oznacza nie tylko fizyczne uszkodzenie czy zniszczenie bariery chroniącej dostępu do danej rzeczy, ale też nieposzanowanie woli dysponenta, który tę rzecz zabezpieczył. W przypadku spraw mniejszej wagi sprawca może starać się o złagodzenie kary. Sprawca włamania podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności bądź jej pozbawienia do okresu jednego roku. Za włamanie z kradzieżą z kolei grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. W przypadku, gdy kradzież z włamaniem odbywa się na szkodę osoby najbliższej, ściganie odbywa się na wniosek pokrzywdzonego.
Więcej informacji dotyczących konsekwencji przestępstw znaleźć można na stronie internetowej www.sprawy-karne.biz.pl.