Głogów: Sprawą plagiatu zajmie się prokuratura

0
934
2013-10-14-konferencja-prasowa@starostwo-Powiatowe-z-udzialem-Ryszarda-Brzozowskiego-(fot.D.Jeczmionka)-01-

Sprawą plagiatu biznesplanu dla głogowskiego szpitala zajmie się prokuratura. Władze Starostwa czekały na wyjaśnienia od firmy, której zlecono opracowanie strategii. Jednak okazały się one nie jasne, w związku z tym złożono wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Teraz Starostwo domaga się zwrotu pieniędzy.

Władze Starostwa złożyły wniosek do prokuratury w spawie możliwości popełnienia przestępstwa przy opracowywaniu biznesplanu dla głogowskiego szpitala. Opracowanie strategii zlecono firmie ECTIiZ ITMED, za 25 tysięcy złotych.

Wcześniej, o wyjaśnienie całej sprawy, zwrócono się do firmy ECTIiZ ITMED- “Tłumaczenie firmy było na tyle niekonkretne, że poprosiliśmy prokuraturę, by rozważyła, czy nie doszło do złamania prawa – mówi rzecznik Starostwa.

“W umowie z firmą jest zapisany punkt, który mówi o tym, że jeżeli prawa autorskie będą naruszone przez firmę to poniesie ona konsekwencje zarówno prawne jak i finansowe – mówił Bartek Adamczak, kiedy sprawa plagiatu wyszła na jaw.

Do czasu wyjaśnienia sprawy Starostwo nie zamierza ogłaszać nowego przetargu.

A co o biznesplanie myśli prezes szpitala?

“Nie biorąc pod uwagę domniemanego plagiatu i pomijając błędy literowe opracowanie to nie odbiega zbytnio od tego rodzaju opracowań. Właściwie identyfikuje wiele obszarów głogowskiego szpitala jak np. nadmierne zużycie nici chirurgicznych, zbyt kosztowną działalność części komórek organizacyjnych, przerost zatrudnienia itp. Czyli są i szczegóły oraz ogóły.

Nie można tego opracowania, jak to niektórzy postrzegają, traktować jako instrukcji obsługi szpitala. Decyzje bieżące i tak musi podejmować zarządzający. Nade wszystko opracowanie to potwierdza bardzo skomplikowaną sytuację finansową szpitala, która jako swoisty spadek obarczyła nowopowstałą spółkę z całym dobrodziejstwem aktywów i pasywów” – mówi Ryszard Brzozowski, prezes głogowskiego szpitala.

Innego zdania jest Krzysztof Sadowski, który uważa, że biznesplan nie ma żadnej wartości pod względem merytorycznym, bo nie odnosi się do sytuacji w Głogowie.

-“Ja chcę wiedzieć jak szpital będzie funkcjonował za pół roku i za 10 lat, jakie oddziały powstaną i specjalizacje, a do tego jest mi potrzebny biznesplan, który takich informacji nie zawiera” .

Twierdzi też że dokument nie odzwierciedla naszej rzeczywistości “W całym dokumencie, który dotyczy placówki na terenie KGHM-u, ani razu nie jest wymienione słowo KGHM”.

Przypomnijmy, że to właśnie radny powiatu z Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Sadowski odkrył, że biznesplan może być plagiatem. Okazało się, że ponad 3/4 dokumentu to praca profesor Beaty Tobiasz Adamczyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.