23-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów po tym, jak na ulicy, z błahego powodu, pobił 17-letniego chłopaka. Jak się okazało, nie był to jego jedyny wyczyn. Policja podejrzewa go również o kradzież blachy z dachu głogowskiego kościoła oraz dwa włamania do lombardów. 23 – latek z Głogowa został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione czyny grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
23 – latek został zatrzymany przez policjantów w dniu 3 listopada. Tego dnia mężczyzna bez żadnego powodu, pobił 17 – letniego mieszkańca Sławy. Do pobicia doszło na jednej z głogowskich ulic.
„Jak się okazało napastnik jest dobrze znany głogowskim policjantom. Mimo młodego wieku, był już wielokrotnie zatrzymywany i karany za włamania, kradzieże oraz rozbój. Tym razem w stosunkowo krótkim czasie, w październiku tego roku włamał się do dwóch lombardów na terenie Głogowa. Straty wynosiły ponad 3600 złotych.” – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, Bogdan Kaleta.
Jego dziełem była również kradzież blachy miedzianej o wartości 2 tysięcy złotych, z dachu jednego z głogowskich kościołów. Kradzież miała miejsce również w październiku.
Jak informuje oficer prasowy 23 – latek działał w warunkach powrotu do przestępstwa. Decyzją sądu, na wniosek policji i prokuratora, został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Za popełnione czyny grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności
