Emocjonujące spotkanie SPR Chrobrego Głogów. Dwa punkty dla szczecinian

0
1226

Wiele emocji przyniosło spotkanie 3. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn. Kibice zgromadzeni w hali widowiskowo-sportowej im. Ryszarda Matuszaka obejrzeli bardzo wyrównane spotkanie, o którego losach zadecydowała końcówka. W niej lepsi okazali się przyjezdni i SPR Chrobry Głogów doznał pierwszej porażki w rozgrywkach.

Głogowianie przystępowali do spotkania z trzema punktami na koncie. Na inaugurację zespół Piotra Zembrzuskiego i Bartosza Jureckiego zremisował w Opolu, natomiast kilka dni później odniósł cenne zwycięstwo w Zabrzu. Tym razem głogowscy szczypiorniści mieli okazję zaprezentować się przed własną publicznością, a rywalem była czwarta siła poprzedniego sezonu, Pogoń Szczecin.

Zanim rozpoczęły się sportowe emocje, na parkiecie pojawiła się orkiestra Huty Miedzi Głogów, natomiast zawodnicy wybiegli na przedmeczową prezentację w koszulkach z numerem 24 i napisem „ROSA jesteśmy z Tobą!”. Było to zadedykowane Tomaszowi Rosińskiemu, który doznał poważnej kontuzji i nie zagra przez ok. sześć miesięcy.

Wynik sobotniej rywalizacji otworzył Adam Babicz, jednak chwilę później goście odpowiedzieli dwoma trafieniami i prowadzili 2:1. Taki rezultat utrzymywał się przez następne dziesięć minut, gdyż żaden z zespołów nie potrafił znaleźć drogi do bramki rywala. Rzutową niemoc przełamał dopiero Bartosz Jurecki, który dobił wykonywany przez siebie rzut karny. W kolejnych minutach obie drużyny trafiały częściej. W 20. minucie SPR Chrobry Głogów wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, ale szczecinianie błyskawicznie odpowiedzieli i chwilę później był już remis. Tuż przed przerwą trafił jeszcze Adam Babicz i do przerwy głogowianie prowadzili 7:6.

W drugą połowę lepiej weszli zawodnicy Pogoni Szczecin. W ciągu pięciu minut przyjezdni rzucili cztery bramki i odskoczyli gospodarzom na trzy trafienia. Głogowianie nie zamierzali jednak odpuszczać i szybko odrabiali straty, co sprawiło, że kwadrans przed końcem był kolejny remis (12:12). Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz na prowadzenie wychodzili głogowianie, by po chwili bliżej zwycięstwa był zespół ze Szczecina. Taki obrót spraw sprawił, że kibice zgromadzeni w hali widowiskowo-sportowej im. Ryszarda Matuszaka nie mieli powodów do narzekania, bo mimo małej ilości bramek, oglądali kawał dobrego widowiska.

W końcówce meczu do bramki SPR Chrobrego Głogów trafił Łukasz Gierak i jak się okazało, było to trafienie, które przechyliło szalę zwycięstwa na korzyść szczecinian. Podopieczni duetu Piotr Zembrzuski – Bartosz Jurecki mieli wprawdzie sześćdziesiąt sekund na odrobienie jednobramkowej straty, jednak nie zdołali pokonać bramkarza przyjezdnych i dwa punkty powędrowały do Szczecina.

Już we wtorek szczypiorniści SPR Chrobrego Głogów rozegrają kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem będzie mistrz Polski, Vive Kielce. Mecz w Kielcach rozpocznie się o godz. 18:30.

SPR Chrobry Głogów  – Pogoń Szczecin 19:20 (7:6)

SPR Chrobry Głogów Stachera, Kapela – Miszka 2, Płócienniczak 2, Świtała 3, Sadowski 2, Bąk 1, Babicz 4, Tylutki 1, Kandora, Kubała, Jurecki 4.

Pogoń: Kryński, Tatar, Kowalski – Grzegorek, Bruna, Walczak 6, Zając, Gierak 5, Krupa 2, Krysiak, Biernacki, Jedziniak, Zaremba 2, Kniazeu 5, Fedeńczak.

Kary: SPR Chrobry Głogów – 14 min. (Kandora, Płócienniczak po 4 min., Świtała, Jurecki, Babicz – po 2 min. ); Pogoń Szczecin – 14 min. ( Fedeńczak – 4 min., Walczak, Gierak, Bruna, Kniazeu, Biernacki – 2 min.).

Sędziowie: Artur Jędrycha (Dąbrowa Górnicza), Marcin Pytlik (Siemianowice Śląskie).
Widzów: 1 300