Dolny Śląsk. Pamiętam, że…

„Dolny Śląsk. Pamiętam, że…” to nietuzinkowe wydarzenie literackie, mające na celu wydanie książki „Zbiorowy Pamiętnik Dolnego Śląska”, w którym może odcisnąć swój ślad każdy zainteresowany. Warto, by zaistniał w niej również powiat polkowicki. Swoje propozycje można wysyłać tylko do 15 czerwca.

Zgłoszenie polega na wypełnieniu prostego formularza, w którym wystarczy wpisać trzy krótkie zdania (do 200 znaków) będące rozwinięciem myśli: „Pamiętam, że…”. A co należy opisać? Swoje wspomnienia dotyczące miejscowości Dolnego Śląska (oprócz Wrocławia, bo już ukazała się książka w formie „Pamiętam, że…” z tego miasta, wydana przez pomysłodawców tej inicjatywy). Chodzi o pierwsze myśli, skojarzenia – od czasów powojennych, poprzez PRL aż po teraźniejszość. Jako przykład pomysłodawcy podają zdanie: „Pamiętam, że w Kowarach było kiedyś Kino Orzeł, w którym oglądane były „Poranki”. Każdy zainteresowany może przesłać maksymalnie trzy teksty poprzez  FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY bądź dostarczyć osobiście/przesłać pocztą tradycyjną na adres: Księgarnia Tajne Komplety  (Wrocław 50-107, ul. Przejście Garncarskie 2).

Najciekawsze teksty zostaną opublikowane w 32 numerze pisma „Cegły”, które wydane będzie podczas jesiennej edycji Festiwalu Literackiego preTEXTY odbywającego się w ośmiu dolnośląskich miejscowościach. W przypadku wysłania zgłoszenia po wyznaczonym terminie, teksty zostaną opublikowane na portalu dolnoslaskosc.pl.

Wydawnictwo ma być zapisem zbiorowej pamięci ludzi, którzy mają jakiekolwiek wspomnienia z Dolnym Śląskiem, nie koniecznie muszą to być mieszkańcy tego rejonu. Inspiracją na taki właśnie pamiętnik były książki „I remember” Joego Brainarda oraz „Pamiętam, że” Georgesa Pereca. Inicjatorami projektu jest wrocławska Fundacja imienia Tadeusza Karpowicza, a poświęcony jest on dziedzictwu kulturowemu Dolnego Śląska. Czy w książce znajdą się też wspomnienia z Polkowic i okolic? Zależy to od nas wszystkich, a byłoby to wspaniałe wyróżnienie i ciekawa promocja naszego regionu, więc do dzieła!