Dolnośląska policja przestrzega przed oszustami i wyłudzaczami

0
1348
2016-02-24 Policja Głogów mł.asp. Łukasz Szuwikowski konsultacje społeczne Mapa Zagrożeń

Coraz częściej osoby starsze nie dają się oszukać m.in. tzw. wnuczkom, fałszywym administratorom lub ostatnio też fałszywym funkcjonariuszom. Nadal jednak odnotowywane są przypadki tego typu przestępstw, gdzie w wyniku oszustwa pokrzywdzonymi są osoby starsze. Niestety nikt nigdy nie wie, kiedy oszuści zaatakują, dlatego dolnośląska policja apeluje o ostrożność, zasadę ograniczonego zaufania i otoczenie troską przez rodzinę i przyjaciół swoich bliskich oraz osób samotnych z sąsiedztwa. Dzięki czujności i wiedzy o sposobach działania przestępców, seniorzy mogą nie stracić swoich oszczędności.

 

Jak podają policyjne statystyki z Dolnego Śląska, nawet w większych miastach, jak np. we Wrocławiu oszuści próbują wyłudzić pieniądze od starszych osób podając się za członka rodziny, a następnie w celu uwiarygodnienia przedstawianego zdarzenia, również za policjanta. Sprawcy twierdzą, że uczestniczyli w wypadku i potrzebują pomocy finansowej. Rzekomy policjant potwierdza, że członkowi rodziny grozi kara więzienia, jeżeli nie zostaną przekazane środki finansowe. W większości tych przypadków osoby starsze nie dają się oszukać. Wiele podobnych działań oszustów zakończonych fiaskiem miało też miejsce w innych dolnośląskich powiatach i regionach kraju. Niestety zdarzają się nadal przypadki, gdzie w tego typu okolicznościach mniej czujni pokrzywdzeni tracą często sporą ilość gotówki.

 
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy współpracując z policjantami z Łodzi, w wyniku wspólnych działań, zatrzymali mężczyznę podejrzanego o takie właśnie oszustwa na szkodę osób starszych. Zatrzymany, to 30 – letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Podejrzany został tymczasowo aresztowany. Również policjanci z Legnicy zatrzymali mężczyznę, który oszukiwał starsze osoby podając się za policjanta. Mężczyzna także został tymczasowo aresztowany. We Wrocławiu policjanci zatrzymali mężczyznę, który oszukiwał i okradał starsze osoby podając się za hydraulika. Dwóch mężczyzn podejrzewanych o oszustwa na szkodę starszych osób zatrzymali też wałbrzyscy policjanci, którzy współpracowali w tej sprawie z funkcjonariuszami z Lublina.

 
Mimo zatrzymań nadal pojawiają się kolejni oszuści. W rozmowie telefonicznej podają się za bliskiego członka rodziny np. wnuczka, bratanka, kuzyna, siostrzeńca lub za członka rodziny znajomych, sąsiadów, czy też przyjaciół. Przedstawiają zmyśloną historię i proszą o pieniądze np. na opłatę kosztów leczenia szpitalnego lub na okazyjny zakup samochodu czy mieszkania. Zwykle proszą, aby o tej rozmowie nikogo nie powiadamiać, gdyż wstydzą się, że muszą pożyczyć pieniądze. Zawsze po ich odbiór wysyłają wspólnika, który w umówionym miejscu i czasie odbiera gotówkę. Gdy starsza osoba godzi się na udzielenie pożyczki tłumaczą, że nie mogą osobiście odebrać pieniędzy i zrobi to za nich ktoś zaufany. Cierpliwie czekają, jeśli gotówka ma być pobrana z banku. Okradziona osoba orientuje się, że padła ofiarą oszustów dopiero wówczas, gdy nawiązuje kontakt z prawdziwym krewnym.

 
Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej podszywają się też za urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na tzw. wykupienie z problemów członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy. Należy być wtedy bardzo ostrożnym i nie ufać takim telefonom. Prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Nigdy też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji.

 
Powyższe sytuacje mogą przydarzyć się każdemu człowiekowi, dlatego niezbędne jest pobudzenie czujności rodzinnej oraz sąsiedzkiej w celu zwiększenia bezpieczeństwa osób starszych i samotnych. Asp. szt. Paweł Petrykowski podaje, co należy zrobić:
reagujmy, kiedy widzimy lub mamy sygnały, że ktoś podejrzany kręci się w pobliżu naszego krewnego, sąsiada albo miejsca jego zamieszkania;
• zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza niepokój;
• zapiszmy numer rejestracyjny pojazdu, którym się taka osoba porusza;
• podzielmy się wiedzą o sposobie działania sprawców z osobami najbardziej zagrożonymi czyli seniorami; ostrzeżmy ich, nim będzie za późno;
• nie przekazujmy żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków naszej rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy poprzez osoby pośredniczące;
• nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce; należy sprawdzić, czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny; bliscy, z którymi utrzymywany jest codzienny kontakt, mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy, o jaką prosi;
• pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego; warto zadzwonić bezpośrednio do tych osób i sprawdzić; w większości przypadków mamy numer telefonu do syna, córki czy wnuczka;
• nie bójmy się zadzwonić do rodziny i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce; lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności i przekazać je przestępcom.

 
W związku z powyższym zalecane jest stosowanie zasady ograniczonego zaufania wobec nieznajomych – lepiej wyglądać na człowieka podejrzliwego niż stracić dorobek życia. Należy także pamiętać, aby nie udzielać przez telefon żadnych informacji dotyczących danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich oraz nie opowiadać nieznajomym o swoich planach życiowych, czy o członkach rodziny.
O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast należy poinformować policję korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112 a przy tym nie obawiać się, że alarm może okazać się fałszywy.