Decyzją Zarządu Województwa zostały zwiększone środki na rewitalizację bulwaru nadodrzańskiego – głogowski projekt otrzymał dodatkowe dofinansowanie w wysokości 3 mln złotych, co łącznie daje sumę 12 milionów złotych. O pozyskanych rekordowych środkach zewnętrznych mówili podczas wczorajszej konferencji prasowej: prezydent miasta Głogowa Rafael Rokaszewicz, zastępca prezydenta Piotr Poznański oraz marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski…
Rewitalizacja bulwaru nadodrzańskiego jest obecnie jedną z największych inwestycji prowadzonych w Głogowie.
Przy okazji wczorajszego spotkania Rafael Rokaszewicz nadmienił pozostałe projekty, które są realizowane w naszym mieście dzięki środkom wojewódzkim, krajowym i unijnym- ich łączna suma jest rekordowa w historii miasta. Kwota 66 milionów złotych umożliwiła przeprowadzenie wielu inwestycji takich jak: budowa dróg, chodników i ścieżek rowerowych, odbudowa teatru, rewitalizacja bulwaru nadodrzańskiego, termomodernizacje, remonty placówek oświatowych, zakup autobusów.
Słowa uznania padły z ust marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego
— Gratuluje panu prezydentowi i jego służbom. Środki unijne nie są łatwe do pozyskania, trzeba napisać dobry wniosek, mieć przede wszystkim pomysł na to co się chce zrobić, dobrze to opisać, a później rozliczyć.
Cezary Przybylski podkreślił jak bardzo istotne było skorzystanie z tego okresu programowania. Powód? Województwo dolnośląskie jako jedyne w Polsce w przyszłym okresie programowania będzie tak zwanym regionem przejściowym. 100% przyznawane jest dobrze rozwiniętym regionom,a Dolny Śląsk przekroczył właśnie próg 75%. To sprawia, że dolnośląscy nie są co prawda jeszcze zaliczani do bogatych mieszkańców Unii Europejskiej, ale też nie należymy już do grupy biednych społeczności.
Jak podkreślał marszałek z jednej strony to oczywiście sukces i powód do dumy, z drugiej jednak należy wziąć pod uwagę, że pozyskiwanie środków unijnych dla samorządów na Dolnym Śląsku będzie bardziej utrudnione (pieniędzy na Dolny Śląsk będzie mniej, więcej będzie pożyczek niż dotacji, a wkład własny będzie wynosił 45%, a nie jak wcześniej 15%).
