Pierwsza wygrana pomarańczowo-czarnych w Kluczborku. Piłkarze Chrobrego Głogów udanie zainaugurowali pierwszoligowe rozgrywki i pokonali miejscowy MKS, inkasując na starcie rozgrywek cenne trzy punkty. Bramki dla głogowskiej drużyny strzelał Maciej Górski.
Poprzednie wizyty w Kluczborku nie były zbyt udane dla pomarańczowo-czarnych. Głogowianie grali na wyjeździe z MKS-em cztery razy i trzykrotnie przegrywali, a raz udało im się zremisować. Po kilku latach wreszcie udało się przerwać czarną serię bez zwycięstwa, a wszystko za sprawą bramek nowego napastnika, 25-letniego Macieja Górskiego.
Podopieczni Ireneusza Mamrota w Kluczborku zagrali w nowych strojach i jak pokazał wynik – okazały się one szczęśliwe. Pomarańczowo-czarni dobrze rozpoczęli sobotnie spotkanie i już w pierwszych minutach swoich szans szukał Szymon Drewniak oraz Adam Samiec. W obu przypadkach skutecznie interweniował bramkarz gospodarzy, Oskar Pogorzelec. Swoje szanse mieli również miejscowi. W 20. minucie meczu na wprost Sławomira Janickiego wyszedł Piotr Giel, jednak góra był bramkarz głogowskiej jedenastki. W pierwszej połowie szansę na zdobycie bramki miał jeszcze Wołodymyr Hudyma, ponownie Szymon Drewniak oraz Maciej Górski. Żadna z prób się nie powiodła i do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
W drugiej połowie pomarańczowo-czarni za wszelką cenę chcieli zdobyć bramkę, jednak pierwsze słowo należało do gospodarzy. W sytuacji jeden na jeden znów znalazł się Piotr Giel i znów górą był Sławomir Janicki. Głogowianie odpowiedzieli dziesięć minut później, kiedy wyszli na prowadzenie. Strzał na bramkę Oskara Pogorzelca oddał Hudyma, golkiper poradził sobie z uderzeniem ukraińskiego pomocnika, jednak wobec dobitki Macieja Górskiego był już bezradny. Podopieczni Ireneusza Mamrota poszli za ciosem i za chwilę mogli powiększyć swoją przewagę. Szczęścia szukali Hudyma i Górski, jednak obie próby nie zakończyły się bramką. To co nie powiodło się wcześniej, udało się w 90. minucie gry. Futbolówkę na połowie rywala przejął Maciej Górski, który popędził z nią do przodu i umieścił w bramce MKS-u Kluczbork. Pomarańczowo-czarni wywalczyli pierwszy komplet punktów na tym terenie i udanie zainaugurowali pierwszoligowe rozgrywki w sezonie 2015/2016.
– „Cieszę się ze zwycięstwa, ale zapewniam: stać nas na lepszą grę. Cieszą te trzy punkty, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie ustrzegliśmy się błędów. Takich jak przy stałym fragmencie, w sytuacji 0-0, gdy zawodnik znalazł się sam przed bramkarzem. Rozumiem, gdy rywal wygra walkę, ale on tam był sam! Czeka nas poważna rozmowa z zawodnikami” – powiedział trener głogowian, Ireneusz Mamrot.
MKS KLUCZBORK – CHROBRY GŁOGÓW 0:2 (0:0)
0:1 Górski (62)
0:2 Górski (90)
MKS Kluczbork: Pogorzelec – Orłowicz, Arian, Gierak, Nitkiewicz, Sobczak, Ganowicz, Niziołek, Nowacki (77. Kojder), Giel (62. Kowalczyk), Swędrowski (77. Deja).
CHROBRY GŁOGÓW: Janicki – Pisarczuk (46. Ziemniak), Byrtek, Bogusławski, Samiec, Kościelniak (72. Hodowany), Drewniak, Hałambiec, Sędziak (74. Szczepaniak), Hudyma, Górski.
ŻÓŁTE KARTKI: Gierak, Giel, Orłowicz – Pisarczuk, Hudyma, Hodowany, Michalec, Janicki.
SĘDZIA: Tomasz Wajda (Żywiec).
WIDZÓW: 1500.
/fot. Chrobry Głogów SA/
