CCC Sprandi Polkowice rozpoczyna Tour de Suisse

0
1245

Kolarska ekipa CCC Sprandi Polkowice rozpoczyna dziś swój udział w trwającym osiem dni wyścigu Tour de Suisse. Wyścig należy do cyklu UCI World Tour, a część polkowickiego teamu będą stanowili kolarze, którzy startowali w tegorocznym Giro d’Italia.

Część ekipy startującej we Włoszech została wzmocniona kolarzami, którzy doskonale radzą sobie w warunkach górskich i to jest receptą na sukces w Tour de Suisse. Tegoroczna edycja wyścigu składa się z 9 etapów, co daje łącznie 1320 kilometrów. Pierwszym i ostatnim etapem będzie jazda indywidualna. Prolog w Risch-Rotkreuz liczyć będzie 5 kilometrów, a finałowy odcinek w Bernie 38,4 km. Najtrudniejszy dla startujących kolarzy powinien być etap numer pięć. Liczy on aż 237 kilometrów, a meta usytuowana jest w Austrii, na szczycie ok. 15-kilometrowego podjazdu (u podnóża lodowca Rettenbachgletscher), z fragmentami 12-14-procentowymi. Łącznie tego dnia kolarze pokonają ponad 4,1 km przewyższenia.

Kolarze CCC Sprandi Polkowice na tegoroczny Tour de Suisse udali się w składzie Marek Rutkiewicz, Branislau Samoilau, Davide Rebellin, Stefan Schumacher, Jan Hirt, Adrian Honkisz, Grega Bole i Sylwester Szmyd. Poza zawodnikami, którzy startowali w wyścigu przed rokiem (Rutkiewicz, Samoilau, Rebellin), udział w TdS mają na swoim koncie także Grega Bole, Stefan Schumacher oraz Sylwester Szmyd.

– „Po Volta a Catalunya i Giro d’Italia to nasz trzeci start w wyścigu etapowym z najwyższej półki w tym sezonie”mówi Piotr Wadecki, dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice. – „Większość etapów w tegorocznej edycji Tour de Suisse ma pagórkowaty charakter. Jest to zatem odpowiedni teren dla Gregi Bole, który będzie celował w sukces etapowy. Górale będą mogli się pokazać na drugim odcinku do Risch-Rotkreuz, gdzie w końcówce są dwie premie górskie 1. kategorii oraz piątego dnia zmagań, kiedy zmierzą się z królewskim etapem i będą się wspinać na metę w Sölden. Praktycznie wszyscy zawodnicy, którzy znaleźli się w składzie na szwajcarski wyścig to kolarze dobrze czujący się na podjazdach i praktycznie każdego stać na dobry wynik na etapie. Walka o klasyfikację generalną będzie jednak bardzo ciężka. Dla wielu zawodników w peletonie, Tour de Suisse jest ostatnim sprawdzianem formy przed Tour de France i poziom ścigania będzie bardzo wysoki. Trudno przewidzieć, jak będą się czuć nasi kolarze, którzy niedawno ukończyli Giro d’Italia, ale na pewno staniemy na starcie nastawieni na walkę i aktywną jazdę” – dodał.

Program Tour de Suisse:

13 czerwca – 1. etap: Risch-Rotkreuz (5,1 km – jazda indywidualna na czas)

14 czerwca – 2. etap: Risch-Rotkreuz – Risch-Rotkreuz (161,1 km)

15 czerwca – 3. etap: Quinto – Olivone (117,3 km)

16 czerwca – 4. etap: Flims Laax Faiera – Schwarzenbach (193,2 km)

17 czerwca – 5. etap: Unterterzen/Flumserberg – Sölden/Rettenbachgletscher (237,3 km)

18 czerwca – 6. etap: Wil – Biel/Bienne (193,1 km)

19 czerwca – 7. etap: Biel/Bienne – Düdingen (164,6 km)

20 czerwca – 8. etap: Berno – Berno (152,5 km)

21 czerwca – 9. etap: Berno – Berno (38,4 km – jazda indywidualna na czas)

/fot. cccsport.eu/