Świadkami wielkiego powrotu siatkarzy Cuprum Lubin byli kibice zgromadzeni w hali w Bydgoszczy. Dolnośląski zespół przegrywał 0:2, ale pokazał charakter i zgarnął dwa punkty.
Siatkarze Chemika Bydgoszcz nie najlepiej weszli w to spotkanie. Popełniane błędy pozwoliły lubinianom wyjść na prowadzenie, jednak nie udało się im zbudować bezpiecznej przewagi. Z biegiem czasu gospodarze wrócili na właściwe tory, ich gra zaczęła wyglądać coraz lepiej i miało to przełożenie na rezultat. Chemik odskoczył na cztery punkty (12:8), co zmusiło trenera Cuprum do wzięcia przerwy na żądanie.
W dalszej fazie pierwszego seta lubinianie starali się odrobić straty, ale bydgoszczanie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Gospodarze utrzymali kilkupunktową przewagę i wygrali 25:19.
Siatkarze Cuprum Lubin nie wygrali też drugiej partii. Ta rozpoczęła się lepiej dla Chemików, jednak z czasem do głosu zaczął dochodzić zespół z Lubina. W pewnym momencie Miedziowi prowadzili nawet 19:16, ale w kluczowym momencie bydgoszczanie „wrócili do żywych”. Końcówka seta należała do nich i zakończyła się wynikiem 25:22.
Dwie przegrane partie nie podłamały lubinian. W trzecim secie podopieczni Marcelo Fronckowiaka wreszcie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Set rozpoczął się dobrze dla siatkarzy Chemika, ale ostatecznie powody do radości mieli po jego zakończeniu goście.
Wyrównana była także partia numer cztery. W niej również swoje momenty mieli miejscowi. Bydgoszczanie prowadzili, ale zespół z Dolnego Śląska wrócił do gry. Niezwykle zacięta partia zakończyła się triumfem Cuprum 25:23.
O losach meczu w Bydgoszczy zadecydował więc tie-break. W nim gospodarze grali chaotycznie i popełniali błędy. Taka postawa Chemików została wykorzystana przed podopiecznych Fronckowiaka. Decydująca partia zakończyła się zwycięstwem Cuprum 15:10, a cały mecz rezultatem 3:2 na korzyść gości.
Chemik Bydgoszcz – Cuprum Lubin 2:3 (25:19, 25:22, 17:25, 23:25, 10:15)
Chemik: Lipiński, Margarido, Kovacević, Szalacha, Filipiak, Morozow, Kowalski (libero) oraz Sieńko, Gryc, Lesiuk.
Cuprum: Marcyniak, Toobal, Patucha, Grobelny, Smoliński, Yanagida, Gruszczyński (libero) oraz Smith, Wachnik, Grobelny, Boruch, Biegun, Gorzkiewicz.
MVP: Maciej Gorzkiewicz (Cuprum).
PLUSLIGA 2018/2019
# | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty | ||||||||||||||
1 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 14 | 41 | 42:8 | 1239:1030 | ||||||||||||||
2 | ONICO Warszawa | 15 | 32 | 35:22 | 1114:1014 | ||||||||||||||
3 | Jastrzębski Węgiel | 15 | 31 | 35:22 | 1193:1098 | ||||||||||||||
4 | Cerrad Czarni Radom | 15 | 26 | 30:21 | 1070:993 | ||||||||||||||
5 | Aluron Virtu Warta Zawiercie | 14 | 24 | 32:26 | 1281:1269 | ||||||||||||||
6 | PGE Skra Bełchatów | 14 | 24 | 29:23 | 1127:1111 | ||||||||||||||
7 | GKS Katowice | 15 | 21 | 27:30 | 1168:1187 | ||||||||||||||
8 | Trefl Gdańsk | 14 | 18 | 25:29 | 1096:1157 | ||||||||||||||
9 | Chemik Bydgoszcz | 14 | 16 | 22:31 | 1087:1146 | ||||||||||||||
10 | Stocznia Szczecin | 9 | 15 | 16:14 | 636:606 | ||||||||||||||
11 | Indykpol AZS Olsztyn | 14 | 15 | 25:32 | 1120:1184 | ||||||||||||||
12 | Asseco Resovia Rzeszów | 14 | 14 | 21:34 | 1144:1206 | ||||||||||||||
13 | Cuprum Lubin | 15 | 11 | 17:38 | 1143:1256 | ||||||||||||||
14 | MKS Będzin | 14 | 6 | 13:39 | 966:1127 |
Zdjęcie: Cuprum Lubin