Okazuje się, że kamery monitoringu w windach bloków w Głogowie są potrzebne i spełniają swoje przeznaczenie. Zostały założone między innymi po to żeby łatwiej było ustalić sprawce aktów wandalizmów w windach. Dzięki kamerze monitoringu udało się także ustalić tożsamość mężczyzny, który potraktował widne w swoim bloku jak… toaletę. – Kamera monitoringu zarejestrowała jak mężczyzna w trakcie jazdy widną oddaje mocz. Obraz z kamery posłużył do identyfikacji sprawcy. Jak się okazało mieszkańcy budynku nie mieli z tym większych problemów i szybko wskazali dzielnicowemu potencjalnego sprawcę – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Okazał się nim 64 – letni mieszkaniec bloku, którzy również, na co dzień korzysta z tej windy i powinno mu zależeć na jej czystym utrzymaniu. Mężczyzna za swój czyn został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. – Pytany, dlaczego to zrobił i to kilka metrów od własnego mieszkania stwierdził, że po spożyciu kilku piw potrzeba była silniejsza od zasad kultury i współżycia w społeczeństwie. Jednak dzielnicowy, jak i pozostali mieszkańcy budynku, nie podzielili poglądów 64 – letniego mieszkańca – dodaje Bogdan Kaleta.