Pięciu mężczyzn w wieku od 35 do 38 lat, usłyszało zarzuty dokonania rozboju na dwóch mieszkańcach Głogowa. Mężczyźni spotkali się przypadkowo przy ognisku. Doszło do wzajemnych oskarżeń i pretensji, których efektem było pobicie oraz ograbienie jednego z poszkodowanych. Skutki bicia mogły być znacznie poważniejsze, gdyby nie reakcja grupy nastolatków, którzy stanęli w obronie bitych i wezwali policję.
Wszystko wydarzyło się w sobotę 1 marca. Grupa głogowian paliła ognisko nad Odrą. Do niej postanowił się przyłączyć 34 – letni głogowianin, wraz ze swoim znajomym 35 – latkiem. Zostali jednak potraktowani bardzo nieprzychylnie. Padły wzajemne pretensje oraz oskarżenia, które przekształciły się następnie w pobicie a w efekcie końcowym w rozbój. Napastnicy zabrali 34 – latkowi telefon komórkowy i 27 złotych jakie miał przy sobie.
– “Być może skutki pobicia i rozrachunków, były by znacznie gorsze dla poszkodowanych, gdyby nie interwencja przypadkowej grupy nastolatków, którzy wezwali napastników do zaprzestania ataku i powiadomili policję o całym zdarzeniu” – informuje Bogusław Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Napastnicy uciekli. Zostali jednak zatrzymani przez policjantów kilkanaście godzin po zdarzeniu. Cała piątka podejrzanych oraz ich ofiary jest doskonale znana głogowskim policjantom. Wszyscy wielokrotnie byli już zatrzymywani i karani za inne przestępstwa. Cała piątka usłyszała zarzuty dokonania rozboju. Grozi za to kara pozbawienia wolności nawet do lat 12. Wobec wszystkich zastosowano również dozory policyjne.
