W zamian za pięciodniowy rozejm ówcześni głogowianie dali oblegającym zakładników – synów rycerzy. Wojska niemieckie i siły cesarskiego księcia Świętopełka, które dotarły do Głogowa, jako niemiecki sojusznik postanowiły wykorzystać głogowskie dzieci. Myśleli, że troska o nie sprawi, że głogowianie poddadzą się i przestaną bronić swój gród i otworzą bramy miasta. A tymczasem grodzianie nie oszczędzali swoich synów i krewnych. Tak samo jak nie oszczędzali Niemców i Czechów zmuszając ich kamieniami i orężem do odstąpienia od muru. Wielotysięczna armia nie pokonała bohaterskich obrońców miasta.
Na pamiątkę tej obrony w 1979 roku w pobliżu Zamku Książąt Głogowskich stanął pomnik Dzieci Głogowskich. Napis na pomniku głosi “Lepiej będzie i zaszczytniej, jeśli zarówno mieszczanie jak zakładnicy zginą od miecza za ojczyznę niż gdyby kupując zhańbiony żywot za cenę poddania grodu mieli służyć obcym”