Zwiedzali fortyfikacje, odkrywali bunkry, poznawali historię.

0
1234

W sobotę (28 kwietnia) miłośnicy zabytków i historii Głogowa mieli okazję i możliwość zwiedzenia bunkrów, do których do tej pory nie było wstępu. Wszystko za sprawą GROT-u (Głogowski Ruch Odkrywców Tajemnic) i Klubu Podróżnika. – Jest to pierwsza tego typu inicjatywa. Pierwszy raz mogliśmy oprowadzić głogowian właśnie po tych obiektach, które wcześniej były całkowicie zalane bądź zasypane. Mamy pomysł stworzenia ścieżki turystycznej śladami pozycji środkowej Odry. W planach mamy jeszcze przynajmniej trzy bunkry, które chcemy oczyścić i udostępnić mieszkańcom naszego miasta – komentował Łukasz Jedynak, prezes Głogowskiego Ruchu Odkrywców Tajemnic.

W sobotę o godzinie 10:00 pod urzędem pracy w Głogowie pojawiła się liczna grupa chętnych do zwiedzania głogowian. Ponad stuosobowa grupa punktualnie wyruszyła na ponad trzygodzinny spacer po fortyfikacjach miejskich. – Przede wszystkim przygoda, możliwość poznania historii naszego miasta oraz miłe spędzenia tak pięknego sobotniego przedpołudnia – komentował Stanisław Kasprzak, uczestnik wyprawy. – Jestem mile zaskoczony, ponieważ śniło mi się, że było 10 osób – mówił Łukasz Jedynak.

– Robimy co w naszej mocy aby zainteresować głogowian Twierdzą Głogów. Chcemy bliżej współpracować z głogowskimi stowarzyszeniami historycznymi. Gościliśmy już przedstawicieli takich stowarzyszeń spoza naszego miasta, którzy zapowiedzieli, że z chęcią pojawią się na następnych wyprawach – podsumował Prezes GROT.

Organizatorzy zapowiadają, że to nie ostatnia wyprawa, kolejne jeszcze w tym roku. Wszystkie informacje na temat Głogowskiego Ruchu Odkrywców Tajemnic można znaleźć na stronie internetowej www.grot.glogau.info i na głogowskim forum historycznym www.gfh.glogow.pl

Poprzedni artykułZa wysoko dla SPR-u
Następny artykułPijany z dzieckiem na rowerze
Mówią, że lokalny patriotyzm w dzisiejszych czasach do niczego nie prowadzi, a ja nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. Już od najmłodszych lat reprezentowałem barwy głogowskich klubów sportowych, wpychając nos wszędzie gdzie tylko się mieścił. Ciekawość pozwoliła mi być wszędzie tam gdzie coś się działo, a ludzie wokół mnie zawsze mieli świeże informacje. Jestem absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie, ale to nie szkoła nauczyła mnie wiary i siły by zacząć zmieniać świat od siebie. Sport, edukacja i muzyka są w moim życiu postaciami pierwszoplanowymi, cała reszta to tło, którego poszczególne elementy, od czasu do czasu się uwypuklają. :)