Niedzielny pojedynek Spr Chrobry Głogów – Vive Targi Kielce tylko przez moment trzymał w napięciu. Nadzieje kibiców Głogowskiej “7” zostały szybko “sprowadzone na ziemię”.
Hala Widowiskowo-Sportowa została wypełniona po brzegi. Głogowscy kibice wierzyli, że powrót “srebrnej drużyny” może nastąpić już teraz. W poprzedniej kolejce wysoko rozbili Miedziankę w Legnicy. Lider niestety nie dał cienia szansy, a trener Kielczan – Bogdan Wenta zaskakiwał spokojem i cierpliwością.
Pojedynek rozpoczął się motywująco dla Głogowian. Skazani na pożarcie szczypiorniści Chrobrego wyszli mocno zmotywowani. Worek z bramkami już w pierwszej minucie otworzył Tomasz Mochocki – rzutem z karnego. Niestety to było jedyne prowadzenie Chrobrego w meczu. Różnica poziomów była widoczna, Vive z dużą łatwością rzucało bramki. W 15 minucie prowadzili już 5 bramkami. Gdy wszyscy spodziewali się zdobywania większej przewagi przez Kielczan, obudził się Marek Świtała Rzucając 3 bramki w 3 minuty podniósł zespół do walki. W 23 minucie Chrobry odrobił straty do jednej bramki. Niestety był to jedyny zryw Chrobrego w tym meczu. Chwile później Vive już tylko powiększało przewagę, na przerwę schodząc przy prowadzeniu 6 bramkami (12-18).
W drugiej połowie dużo się nie zmieniło. Złe decyzje rozgrywających Spr-u. Rzuty z zupełnie nieprzygotowanych pozycji. Po drugiej stronie natomiast widoczna naturalność i lekkość w rozgrywaniu często efektownych akcji. Łatwo można było zauważyć bezradność Głogowian. Nie ma co się dziwić. W kadrze Kielczan zobaczyliśmy kilku medalistów mistrzostw Europy. Widoczna radość z gry po stronie Kielczan, natomiast w ekipie Chrobrego podłamanie. Na duże wyróżnienie zasłużył Marek Świtała (9 bramek). – Bogdan, powołaj Marka do kadry – wołali kibice. Brak respektu dla przeciwników, odważne wejścia, celne rzuty w trudnych sytuacjach. Świtała chyba ma chęć na występ w kadrze. Z minuty na minutę Kielce powiększały przewagę, ostatecznie zwyciężając dziesięcioma bramkami.
Dużym zainteresowaniem kibiców Chrobrego już po spotkaniu cieszył się Michał Jurecki – były reprezentant barw Spr-u. Jeszcze długo po spotkaniu został na parkiecie, rozdając autografy, rozmawiając z publicznością. Piłkarze Vive Kielce zostali pożegnani w Głogowie brawami.
Spr Chrobry Głogów 29-39 Vive Targi Kielce
SPR Chrobry: Zapora, Stachera, Kapela – Piętak 2, Różański 1, Bednarek 7, Świtała 9, Mochocki 2 (1/2), Kuta, Łucak 1, Frąszczak 2, Płaczek, Olęcki 1, Wysokiński 3, Czekałowski 1, Świątek.
Vive Kielce: Szmal – Grabarczyk, Tomczak 9 (3/4), Jurecki 2, Tkaczyk 4, Zaremba 2, Kuchczyński 3, Jurasik 5 (1/1), Jachlewski 5, Stojkovic, Buntic 3, Musa 3, Zorman, Rosiński.
widzów: ok. 1700
