Legnica: Sprawa przed Sądem – wypadek w czasie remontu przy ul. Jaworzyńskiej

0
1260

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia w sprawie wypadku przy pracach remontowych, przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy. Z powodu niewłaściwej organizacji pracy 64-letni robotnik budowlany doznał ciężkich obrażeń ciała w postaci skomplikowanego złamania kości podudzi obu nóg. Sąd uznał, że odpowiedzialni za wypadek są: kierownik budowy, podwykonawcę oraz pracodawcę pokrzywdzonego.

Do wypadku doszło 15 grudnia 2014 r. w Legnicy podczas prac przy budowie podziemnej przepompowni na skrzyżowaniu ulic Jaworzyńskiej i Grabskiego. Prace polegały na demontażu w wykopie o głębokości 5 m stalowych belek z konstrukcji znajdującej się w wykopie wzmacniających ścianki przepompowni mające spełniać funkcję grodzącą. Pokrzywdzony (nie pouczony wcześniej o właściwym sposobie prowadzenia prac) usuwał spawy łączące belki niezgodnie ze sztuką budowlaną. Wówczas jedna z nich z powodu naprężeń konstrukcji w niekontrolowany sposób oddzieliła się od ściany grodzącej i upadła na nogi pokrzywdzonego.

Brak osoby nadzorującej pracę

Powołany w sprawie biegły z zakresu bhp ocenił, że odpowiedzialność za wypadek ponoszą kierownik budowy oraz pracodawca pokrzywdzonego ponieważ nie ustalili bezpiecznego sposobu demontażu belek. Zdaniem biegłego należało opracować projekt, który wskazywałby kolejność odspawywania belek oraz kolejność usuwania spawów. Ponadto belki powinny być podwieszone na tzw. podwiesiach, czego nie dopilnował już sam pracownik. Kierownik gdyby to widział powinien wstrzymać prace. Z uwagi na uznawanie takich prac w przepisach budowlanych
za szczególnie niebezpieczne, winny być one przez cały czas nadzorowane przez kierownika lub osobę przez niego wskazaną. Takiej osoby jednak nie wyznaczono.

Narażenie na niebezpieczeństwo

W związku z tym kierownika budowy – 54-letniego Dariusza Cz. oskarżono o nieumyślnie narażenie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo doznania ciężkiego uszczerbku i nieumyślne spowodowanie u niego ciężkich obrażeń ciała w postaci złamania kości obu podudzi, co stanowi ciężką chorobę długotrwałą.

Dariusz Cz. nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że nie ustalił właściwej organizacji pracy i nie zlecił nikomu sprawowania bezpośredniego nadzoru nad demontażem belek pomimo, że był on wymagany.

Oskarżonym o nieumyślnie spowodowanie wypadku przy pracy, którego skutkiem były ciężkie obrażenia ciała jest również bezpośredni przełożony pokrzywdzonego – właściciel firmy. 67-letni Jerzy Sz. odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy pracowników swojej firmy.

Oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów. Ponieważ zarzuconych im przestępstw dopuścili się nieumyślnie, grozi im kara w wymiarze od 1 miesiąca do 3 lat pozbawienia wolności.

Sprawę prowadzi Sąd Rejonowy w Legnicy.