Zbliża się lato – długie i ciepłe wieczory. Większość zapewne będzie spędzać ten czas na świeżym powietrzu. Jednak w takich sytuacjach zawsze przeszkadza nam jedno – komary. W Głogowie stosowane są opryski, jednak na nie będzie trzeba jeszcze poczekać.
W tym roku pogoda majowa rozpieszcza. Jest ciepło, słonecznie. To sprzyja wieczornym wyjściom i spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Niestety dało się już zauważyć pierwsze komary, które tak utrudniają korzystanie z uroków wieczorów na dworze. Jednak na pierwsze opryski przeciw komarom będzie trzeba jeszcze poczekać. – W budżecie mamy zabezpieczone 70 tysięcy złotych na ten cel. Jednak na razie czekamy na pierwsze opryski. Problem nie jest jeszcze uciążliwy. Gdybyśmy teraz zaczęli stosować opryski, mogłoby być to nieskuteczne – mówi Krzysztof Sadowski, rzecznik prasowy prezydenta Głogowa. Prezydencki rzecznik zapewnia, że jeśli tylko pojawi się taka potrzeba to opryski będą wyglądały tak jak w latach poprzednich. – Nad Odrą zostaną zastosowane na komary w postaci larwy. W parkach w centrum miasta będziemy walczyć z dorosłymi komarami – dodaje Krzysztof Sadowski.
