Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej, Tadeusz Tofel twierdzi, że ta ustaw działa na niekorzyść szpitala. – Ja nie dostanę pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia na deszczówkę. Ja zamiast leczyć chorych muszę płacić wodociągom za to, że równo sobie spływa mój deszczyk – tłumaczy Tadeusz Tofel, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie od stycznia pobiera opłaty za odprowadzenie wód opadowych i roztopowych. Przy obliczaniu wysokości opłat PWiK bierze pod uwagę wielkość powierzchni dachów i terenów utwardzonych. –Ja protestuje przeciwko temu, że ja mam płacić za deszczówkę. Deszczówka nie została wytworzona przez miasto. To jest dar Boga. To nie jest żaden ściek. Czysta woda leci. Leci do rury kanalizacyjnej, bo innej tu nie ma. I my mamy za to płacić? Coś jest nie tak. – tłumaczy Tadeusz Tofel.