Pijany kierował samochodem i wjechał w płot i na tory

0
1995

Niefortunnie zakończyła się nocna wycieczka samochodowa dwóch mieszkańców Głogowa. Kierowany przez jednego z nich Volkswagen Passat uderzył w metalowe ogrodzenie przy ulicy Poczdamskiej w Głogowie, a później wjechał na tory kolejowe. Kierowca i pasażer, obydwaj 29 – latkowie, byli nietrzeźwi. Początkowo nie można było ustalić, który z nich kierował. Po wytrzeźwieniu jeden z nich przyznał się do prowadzenia pojazdu. Mężczyzna miał w organizmie 3,26 promila alkoholu w organizmie. Pasażer miał 1,26 promila.

Do nietypowego zdarzenia doszło w nocy z piątku (26 października) na sobotę (27 października). – Około godziny 23.10 rozpędzony Volkswagen Passat jechał ulicą Jedności Robotniczej, przejechał przez skrzyżowanie z ulicą Poczdamską i jadąc dalej na wprost uderzył w ogrodzenie. Samochód przełamał metalowy płot i częściowo wjechał na tory kolejowe – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Policjanci z patrolu, którzy interweniowali na miejscu zatrzymali dwóch mężczyzn. Obydwaj w wieku 29 lat są mieszkańcami Głogowa. Mężczyźni siedzieli w samochodzie. Nie odnieśli jednak dużych obrażeń. Jeden z nich miał rozcięte czoło. Okazało się także, że 29 – latkowie są pod wpływem alkoholu. – Początkowo żaden z nich nie chciał się przyznać do prowadzenia pojazdu. Zostali, więc przewiezieni do izby wytrzeźwień – dodaje Bogdan Kaleta. Po wytrzeźwieniu jeden z nich przyznał się do prowadzenia. Okazał się nim mężczyzna, który w chwili zatrzymania miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. 29 – latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym. Grozi za to do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy. Grozi mu także kara grzywny za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.