50. ligowe derby dla piłkarzy Chrobrego Głogów!

0
1210

Kolejny raz pomarańczowo-czarni nie przegrali w ligowych derbach z Miedzią Legnica! Obie drużyny spotkały się na boisku w środę. Faworytem spotkania byli walczący o awans legniczanie, jednak podopieczni Ireneusza Mamrota zagrali najlepsze spotkanie tej wiosny i rzutem na taśmę zgarnęli komplet punktów. Gol dający zwycięstwo Chrobremu Głogów padł w 94. minucie spotkania po strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Mateusza Machaja.

Pomarańczowo-czarni słabo rozpoczęli ligową wiosnę i w pierwszych czterech meczach nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. Głogowianie znajdowali się w strefie barażowej, jednak strata drużyn znajdujących się za plecami Chrobrego Głogów wynosiła zaledwie jeden punkt. Legniczanie potrzebowali zwycięstwa, by poprawić swoje położenie w ligowej tabeli. W przypadku wygranej, zespół trenera Ryszarda Tarasiewicza miałby na swoim koncie 40 punktów, czyli tyle samo, co drugi obecnie GKS Katowice.

Derbowe spotkanie lepiej rozpoczęli pomarańczowo-czarni. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Wieteska i głogowianie objęli prowadzenie. Wypożyczony z Legii Warszawa obrońca wykorzystał dogranie Mateusza Machaja, strzelając swoją drugą bramkę w barwach Chrobrego. Chwilę później gospodarze próbowali wyrównać, ale dobrym refleksem popisał się bramkarz głogowskiej drużyny.

Na kolejne bramki kibice czekali do 79. minuty. Tym razem radość zapanowała w obozie legnickiej Miedzi, bo na listę strzelców wpisał się Damian Rasak. Legniczanie starali się pójść za ciosem i zadać kolejny cios, jednak piłka meczowa należała do ekipy trenera Ireneusza Mamrota. W 94. minucie świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Mateusz Machaj, a dosłownie kilka sekund później arbiter odgwizdał koniec spotkania! Komplet punktów powędrował więc do Głogowa, a pomarańczowo-czarni nie przegrali ósmych z rzędu derbów z Miedzianką!

– „Powiem bardzo krótko. Najważniejsze  to podziękowania dla moich zawodników, nie tylko za zwycięstwo, ale też za styl. Drugą rzecz robię po raz pierwszy jako trener, a w zawodzie pracuję siedemnaście lat. Dziękuję władzom klubu, zwłaszcza dyrektorowi Prejsowi, który nawet przez moment nie stracił zaufania do mojej osoby. Każdy chciałby mieć takie wsparcie, jakie ja otrzymałem. Dziękuję też kibicom. Nie byliśmy faworytem tego meczu, a licznie przyjechali. Wiara tych ludzi też spowodowała, że i zespół uwierzył” – powiedział trener Mamrot na pomeczowej konferencji.

Kolejny mecz Chrobry Głogów rozegra w najbliższą niedzielę w Tychach.

MIEDŹ LEGNICA – CHROBRY GŁOGÓW 1:2 (0:1)

0:1 Wieteska 21

1:1 Rasak 79

1:2 Machaj 90

MIEDŹ: Kapsa – Bartczak, Midzierski, Stasiak, Potouridis, Daniel, Pennnen (74. Barreno), Rasak, Forsell, Łobodziński, Djermanović (64. Vojtus).

CHROBRY: Gospodinov – Ilków-Gołąb, Wieteska, Michalec, Wawszczyk, Danielak (79. Sędziak), Pawlik, Machaj M., Bonecki (83. Kona), Szczepanik, Wojciechowski.

ŻÓŁTE KARTKI: Ilków-Gołąb, Pawlik.

SĘDZIA: Łukasz Szczech (Warszawa).

WIDZÓW: 3000

/fot. Chrobry Głogów S.A./