Dolnośląski Festiwal Nauki rozpoczął się 21 września we Wrocławiu, a zakończy się 25 października w Wałbrzychu. W tym roku odbyła się piętnasta edycja festiwalu. W Głogowie Dolnośląski Festiwal Nauki gości już od kilku lat. W tym roku na mieszkańców Głogowa czekało prawie 80 wydarzeń. Wszystko zaczęło się wczoraj (4 października) wykładem inauguracyjnym w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Głogowie. Wykład pod tytułem “Myślące maszyny. Fikcja czy rzeczywistość” wygłosił profesor Krzysztof Patan. Później przyszedł czas na warsztaty, pokazy, gry i konkursy. Mieszkańcy Głogowa mieli okazję poznać chemiczne cztery pory roku, dowiedzieć się skąd się biorą nowe wirusy oraz zabawić się mechatroniką. Także dzisiaj (5 października) w Głogowie odbywał się Dolnośląski Festiwal Nauki. Wszyscy, którzy mieli ochotę poznać trochę nauki, kultury i sztuki mogli odnaleźć DNA, poznać walory przyrodnicze Parku Krajobrazowego “Chełmy” oraz rozwiązać quiz o subkulturach młodzieżowych. Przygotowano także przedstawienie kukiełkowe dla najmłodszych pod tytułem “Jaś i Małgosia”. Zabawę dla dzieci przygotowali studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie.
– Na nasze przedstawienie zaproszone zostały dzieci z Przedszkola Niepublicznego “Promyk”. Po przedstawieniu zorganizowaliśmy zabawy. Dzieci miały także okazję zobaczyć jak wygląda zabawa pacynkami – mówi Stefania Karwatka, studentka drugiego roku Kulturoznawstwa w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
– Przedstawienie było bardzo fajne. A jak bawiliśmy się pacynkami to byłam Królewną i Kopciuszkiem – mówi sześcioletnia Maja z Przedszkola Niepublicznego “Promyk”. – Oglądaliśmy przedstawienie “Jaś i Małgosia”, ale nie było aktorów tylko pacynki – tłumaczy sześcioletni Igor z Przedszkola Niepublicznego “Promyk”.
I to już koniec głogowskiej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Nauki. Kolejna edycja zapewne już za rok.