Promile u trzynastolatków

0
1128

10 stycznia w Gimnazjum numer 3 w Głogowie pojawiło się czterech uczniów pod wpływem alkoholu. Sprawa szybko wyszła na jaw. Podejrzane zachowanie chłopców zauważył jeden z nauczycieli. Gimnazjaliści nie unikną konsekwencji swoich czynów.

Czterech gimnazjalistów przyszło 10 stycznia do szkoły pod wpływem alkoholu. O spawie została poinformowana policja, która przyjechała do szkoły po telefonie od pedagoga szkolnego. – Policjanci, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości czterech gimnazjalistów. Okazało się, że podejrzenia nauczycieli nie były bezpodstawne. Trzech chłopców miało ponad promil alkoholu. Czwarty z nich miał w swoim organizmie pół promila. – informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Jeden z gimnazjalistów trafił do szpitala na odtrucie. Pozostali zostali zabrani ze szkoły przez rodziców. – Jako rodzice musimy przetrawić to, co zrobił nas syn. Nikt nie jest przygotowany na takie zdarzenie u tak młodych dzieci. Szkolne reperkusje razem z reakcją rodziców powinny pomóc naszym dzieciom zrozumieć powagę czynu. Uważam, że kadra szkoły zareagowała bardzo dobrze. – mówi rodzic jednego z chłopców. W szkole na chłopców czeka naganna ocena z zachowania. Dyrekcja chce też żeby czterech uczniów przygotowało pogadankę na temat skutków spożywania alkoholu.

Gimnazjaliści sięgnęli po alkohol z ciekawości. – Chodziło o spróbowanie “jak to jest”. Przerażające, że ma to miejsce w tak młodym wieku. Jest to sygnał dla nas żeby czujniej obserwować dorastanie naszych dzieci. Jednak po ich reakcji widzimy jak dociera do nich, że to, co zrobili było niebezpieczne. – tłumaczy rodzic jednego z chłopców.

Informacja o zdarzeniu, jakie miało miejsce 10 stycznia, została przekazana do sądu rodzinnego. Policja wyjaśniają sprawę. – Ustalamy, w jaki sposób gimnazjaliści weszli w posiadanie alkoholu. Jeśli okaże się, że kupiła go osoba dorosła, zostanie ona ukarana. Grozi za to kara grzywny. – dodaje Bogdan Kaleta.