Uczniowie i pedagodzy głogowskiej szkoły podstawowej nr 13 pokazali, że nie zapominają o najmłodszych dotkniętych przez los, a wspólna zabawa może być świetnym sposobem by zachęcić innych do pomocy.
Wczoraj było święto wszystkich dzieci, także tych, które z różnych powodów nie mogą uczestniczyć w wydarzeniach z tym świętem związanych. Uczniowie i pedagodzy głogowskiej szkoły podstawowej nr 13 pokazali, że nie zapominają o najmłodszych dotkniętych przez los, a wspólna zabawa może być świetnym sposobem by zachęcić innych do pomocy.
Tegoroczne obchody odbywały się pod hasłem “Orlęta Lwowskie walczą o zdrowie Pawełka”, a głównym celem była zbiórka pieniędzy na leczenie pięcioletniego Pawełka Popławskiego, cierpiącego na chorobę nowotworową. Była możliwość przejażdżki konnej, przybyli także motocykliści z grupy “Black Seven” na swoich stalowych rumakach. Każdy chętny mógł zasiąść na pięknym jednośladzie, zrobić małą rundkę wokół boiska (oczywiście w roli pasażera) i poczuć się niczym Easy Rider. Swój pokaz przygotowali również głogowscy karatecy, prezentując uczestnikom podstawowe ciosy a także pokaz siły, czyli rozbijanie cegieł. W nie spotykanej dla siebie roli wystąpili przedstawiciele władz miasta – nie często można zobaczyć radnych z pomalowanymi twarzami próbujących stworzyć zwierzątko z balonika. Jak to na pikniku rodzinnym bywa, nie mogło zabraknąć poczęstunku w postaci ciasta i kiełbasek z grilla. Malowaniem twarzy dzieci zajęli się studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, żacy mieli również swój wkład w oprawę muzyczna przedsięwzięcia, przygrywając w takt znanych i lubianych melodii – czas umilał uczelniany zespół.
Pozostaje nadzieja, że Pawełkowi uda się wygrać z chorobą i za rok, tak jak jego koledzy, będzie mógł korzystać z atrakcji Dnia Dziecka, czego serdecznie życzymy.
