34-letnia kobieta miała pod opieką swoją 6-letnią córkę. Kobieta była pod wpływem alkoholu i nie zwracała uwagi na dziewczynkę.
Policję o całym zdarzeniu poinformował mężczyzna przechodzący przez park przy ulicy Daszyńskiego. Według jego relacji kobieta zataczała się i nie zwracała uwagi na idącą obok niej dziewczynkę. Kiedy 34-latka poczuła się zmęczona, położyła się na ławkę, nie zwracając uwagę na córkę. Na miejsce wysłano patrol. Policjantom udało się zatrzymać kobietę dzięki interwencji głogowianina, który uniemożliwił jej ucieczkę. Kobieta na widok policjantów zaczęła być wulgarna i agresywna. 6-letniej dziewczynki nie było przy matce. Jednak dzięki pomocy mężczyzny udało się odnaleźć dziecko. Dziewczynką zaopiekowała się babcia. Badania alkomatem 34-letniej kobiety wykazały prawie trzy promile alkoholu. Została zatrzymana i przewieziona na izbę wytrzeźwień.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo grozi jej kara do trzech lat więzienia.
